X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Retrospekcja

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2023-12-02 16:02


By dopłynąć do wyspy skarbów
wypatrywałem znanych kształtów,
z czasów, gdy mieszkało we mnie
dziecko wolne, jak ptak z ilustracji.

Znaczek z Gwadelupy, kasztany
w pudełku, finka w pokrowcu
z wypalonym tajnym szyfrem,
zasuszony motyl. Teraz wiem.

Dziecko kończy się, gdy znika
wiara w amulety, a słowa ulatują
od swoich desygnatów, lepiąc się
do nieruchomych, dorosłych myśli.

Teraz wiem. Przy końcu drogi
zza horyzontu wyłaniają się
zgubione zabawki i imiona osób,
których śladów nie zasypał piasek.

Nasze drogi prowadzą za horyzont,
ale tylko niektóre znaczy krew
przyjaciół i wrogów, i tylko niektóre
warte są przejścia. Teraz wiem.


autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
7 razy
Treść

6
4
5
2
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Motylek78
Motylek78
2023-12-04
Fajny wiersz wspomnień czas
A dziecko mieszka w nas
Pozdrawiam serdecznie 🦋


Kornel Passer
2023-12-04
Dziękuję za Twój wpis. Pozdrawiam serdecznie.

bez definicji
bez definicji
2023-12-03
"Dziecko kończy się, gdy znika
wiara w amulety, a słowa ulatują
od swoich desygnatów, lepiąc się
do nieruchomych, dorosłych myśli."

Przystaję przy zdaniu, że piszesz znakomicie. Dla mnie Twoja poezja w każdym temacie jest niezwykle powściągliwa w ocenach i przez to dla każdego, kto potrafi docenić jasną myśl, która mieni się czasami od przeszłego po teraźniejszość i lekko gorzką przyszłość, bo w sumie bez wyboru.
Pozdrawiam Cię ciepło Dobry Poeto - Gocha :) 5/6


Kornel Passer
2023-12-03
Dzięki Ci za szerszą refleksję i miłą zachętę... Również serdecznie pozdrawiam. :) Od tej, zauważonej przez Ciebie strofy, zaczął się ten wiersz, to ona go zbudowała...

Ambrosio
Ambrosio
2023-12-03
Właśnie to "teraz wiem" sprawia, że człowiek zbliża się do wyspy skarbów, która niegdyś widział jako dziecko bardzo daleko. Właśnie z tej perspektywy retrospekcyjnej można dostrzec ów ścieżki warte przejścia, a także to, czy szło się nimi. Zatrzymuje mnie tu też ten wers o "dorosłych myślach". Rzeczywiście zdaje się, że tak jest, że dziecko nie komplikuje sobie spraw ze znaczeniami. To my, dorośli z czasem zaczynamy kombinować. Chyba tylko po to, żeby siebie wpasować w jakieś własne ramy wyobrażeń o sobie samym, o tym, czy się dopasowujemy do tego w co wierzymy. Tu Jezus wystąpił z mocnym przekazem:

"Zaprawdę, powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego." (Mt 18,3)

Jak dziecko, czyli prosto, bez kombinowania, szczerze, z pełnym zaufaniem i pełnym zaangażowaniem. Tu już nie ma zmian aksjomatów. Tu wszystko jest proste, co nie znaczy, że łatwe i nie znaczy, że nie zostanie zadanych milion pytań "dlaczego", i że będą łzy i upadki. Tu mi do głowy przychodzi taki przykład z biegów ulicznych. To są częste obrazki z naszych ulic corocznie, gdy dzieci startują w biegu. Cel, meta zawsze wydaje im się bardzo odległy, ale maja w sobie zacięcie. Biegną ile sił, a gdy pojawią się kryzys, to wówczas patrzą na rodziców. Jeśli ojciec lub matka dopingują i wspierają, to dziecko choćby miało być ostatnie dobiegnie albo dojdzie do mety i będzie szczęśliwe jakby wygrało całe zawody. Jeśli jednak kryzys jest zbyt duży, ponad siły i chęci dziecka, to bardzo często ojciec podaje maluchowi swoją dłoń i biegnie z nim do mety albo bierze go na ręce i tak wspólnie kończą bieg. To jest piękne! Tak też dzieje się w życiu człowieka. Tylko dobrze jest chcieć to zauważyć. Dobrze jest odwrócić się i dostrzec, że Ojciec nas dopinguje i nawet czeka, żeby nam pomóc. Tylko te "dorosłe myśli", że "sam se radę dam", że "po mojemu" zrobię sprawiają, że siedzimy na torze biegu i beczymy, zamiast choćby iść do mety z Ojcem za rękę.

Sorry za to kaznodziejstwo. Wiersz przemawia. Pozdrawiam Cię serdecznie. Hej ho! 😊🙋‍♂️


Kornel Passer
2023-12-03
Dzięki Ambrosio za mądry komentarz. W wielu moich wierszach dzieciństwo jest ważnym punktem odniesienia i zastanawiam się , co to znaczy. Wydaje mi się , że w dzieciństwie wiedziałem o rzeczach, które potem niestety jako dorosły zapomniałem. Dorosły czyli "wyrosły" z dzieciństwa , co chyba nie we wszystkim oznacza krok do przodu. Sądzę , że ta ewangeliczna przypowieść, którą przytoczyłeś, właśnie wskazuje na coś, co tracimy wraz z opuszczeniem wieku dziecka. Paradoks polega na tym, że czasem wydaje mi się , że ową wyspę skarbów wyraźniej widać z perspektywy dziecka niż dorosłego...

Urszula Ganc
Urszula Ganc
2023-12-02
Zatoczyłeś koło. Koło oznacza doskonałość, niezmienny cykl życia i natury oraz pełnię, odrodzenie i wieczność, ale również powrót do odwiecznego stwierdzenia: "Wiem, że nic nie wiem". Moim Mistrzem jest jednak Platon i jedno co wiem, to wiem, że kiedyś pofrunę. Jak dobrze Cię czytać, Kornelu.


Urszula Ganc
2023-12-03
Być może matematyka to prawa ręka Boga, na szczęście ma jeszcze lewą, tę od serca ;-)).

Kornel Passer
2023-12-03
Tak, to nie jest do końca jasne. Podałem matematykę jako przykład, bo Platon, do którego nawiązałaś, dużo pisał o matematyce i niewątpliwie zaliczał prawa matematyczne do praw idei. Z samego faktu, że matematyka znakomicie opisuje świat materii włącznie ze światem roślinnym (fraktale) nie oznacza, że nie należy ona do świata idei.

Urszula Ganc
2023-12-03
Jednakowoż matematykę z powodów nader osobistych przesunęłabym ze świata idei do świata materii, zbyt bowiem mi ona ciąży na umyśle, hehe. Wybacz moją ignorancję, mea culpa. A serio, znając już trochę Twoją wiedzę z zakresu filozofii i Biblii, nawet nie próbuję wchodzić w jakiekolwiek dysputy, co najwyżej mogę z zainteresowaniem przeczytać kolejny wiersz w tym temacie. Serdecznie :-)).

Kornel Passer
2023-12-02
Dzięki za komentarz. Mistrzów mam kilku, ale cóż , właściwie żadnemu do końca nie dowierzam :) Platon... jak najbardziej! Sądzę, że jest dalej do użytku. Dowodem obecna dyskusja np. o matematyce, czy jest ona bytem, który istniał w świecie idei zanim go odkryliśmy? Czy może to my, ludzie ten zbiór praw powołaliśmy do życia. Wszystko wskazuje na to, że to ten pierwszy wariant jest prawdziwy. Pozdrawiam i spadam.

Marek Żak
Marek Żak
2023-12-02
Ładna refleksja o życiu i smudze cienia. Co do dróg, wiele z początku wygląda obiecująco, a prowadzą donikąd. Pozdrawiam.


Kornel Passer
2023-12-02
Dzięki za wpis. Pozdrawiam weekendowo.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności