X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Nowoczesna Apokalipsa

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2024-10-03 18:56

Najpierw zniknęło Piekło,
nawet bez specjalnego hałasu;
z lekkim tylko skrzypieniem
rozpadających się kotłów
ze smołą wystygłą
i udawanym śmiechem
ostatnich, mocno zidiociałych
diabłów.

Potem rozleciało się Niebo,
z niezłym świstem
pikujących aniołów i klekotem
spadających dewocjonaliów,
zostawiając u góry
niewielką wyrwę
w postaci otwartego widoku
na Drogę Mleczną.

Następnie
rozpłynęły się katedry,
kaplice i pustelnie,
z niejaką godnością,
należną bytom poważnym,
ale,
jak się okazało,
niekoniecznym.

Na koniec
została nam Ziemia,
już bez opieki proroków i aniołów,
oddzielona od pustego nieba
dość nadwyrężoną,
błękitną błoną atmosfery,
cieniutką,
o tak…

…na szerokość dłoni,
gdyby spojrzeć
z daleka…



autor
Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
14 razy
Treść

6
6
5
8
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
5
5
9
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Witaj, Kornelu.
Moim zdaniem, to co przedstawiasz, zwłaszcza od pierwszej zwrotki poczynając — może stanowić, albo już stanowi, diagnozę dotyczącą kneblowania ust.
Żeby człowiek nie czuł, a był jedynie pod presją rygoru jako niewolnik, pozbawiony cząstki swojej wolności należącej do źródła!

Człowiek odczuwa dzięki emocjom (a co się stanie, jak ich zabraknie?), jak przez domenę dualizmu — sam przepływ dobra i zła przenika przez środek, będąc jednocześnie początkiem i koncem kija, przyczyną i skutkiem tworząc doświadczenia.

Stanowią sumę, dzięki której patrzymy na skalę dzisiejszego postępu, jak w plus i minus —podpowiadając wszystkim, że coś się dzieje, coś, co czuję nie tylko ja, ale i inni.

Więc wszyscy mamy prawo sięgać do pism fundamentalnych i technicznych, tworząc z nimi całokształt dążący do poznania

Dziwi mnie jedynie fakt ukrywania go przez 'Kopułę' — w jej piwnicach, skrywając wiedzę przed ludźmi, którzy chcieliby mieć dostęp do jej kazamatów.

Od razu rodzi się pytanie, dlaczego archeolodzy, historycy, naukowcy i wszelkiej maści inni ludzie starają się wykopać tunel dla wszystkich wierzących i nie wierzących?
Skoro jeden zator potrafi zatrzymać naturalny przepływ w żyłach
(za dużo napisałem, Kornel)

Wiersz!

Pozdrawiam





Kaskader składni i mieszacz desygnatów<sup>(*)</sup>
Kornelu, chodzi o 'AAW', czyli o Apostolskie Archiwum Watykańskie!
Czy według ciebie to są plotki?
Zajrzałeś tam? Wiesz, co tam jest?

__________________________________
Nie pomijając tego faktu, o rozpadzie wiersz, rzeczywiście jest, ale nie żadną podstawą tracenia wiary.

Tylko tyle chcę dopowiedzieć.
Pozdrawiam cię


Kornel Passer
2024-11-23
Dziękuję za komentarz. Nie jestem pewien, czy zrozumiałem, ale o ile się nie mylę, sugerujesz, że w lochach Watykanu ukrywane są jakieś materiały, z których miałaby wynikać wiedza podważająca chrześcijaństwo i w tym sensie spowodowałaby ona ostateczny rozpad wyobrażeń religijnych, o których rozpadzie mówi wiersz. Mój wiersz owszem mówi o rozpadzie tych wyobrażeń ale raczej z innych powodów, chociaż pośrednio można powiedzieć, że i z tych, jeśli przyjmiemy, że takie informacje, czy raczej plotki, są po prostu podstawą do tracenia wiary przez kolejne osoby. Pozdrawiam:)

Monika Larn
Monika Larn
2024-10-18
Bo najłatwiej przestać wierzyć w piekło, w niebo trochę trudniej, ale też się uda. A już naj-najtrudniej porzucić zwyczaje. Co powoli także się udaje.

Swoją drogą, to, że na koniec zostanie nam obserwacja, nauka, "szkiełko i oko", biorąc pod uwagę ile zła wyrządziły różne religie, może nie jest takie złe. Ale co jeśli się jednak okaże, że ludzie są po prostu źli, a nowe wojny krzyżowe będą się toczyć dalej, tylko pod innym pretekstem?

Moim zdaniem 6/6, ale nie da się obejść tego systemu ocen :)


Kornel Passer
2024-10-18
To, że człowiek jest z natury zły jest dla mnie oczywiste i wynika to zarówno z mojej wiary, jak i obserwacji. Pogląd przeciwny uważam za naiwny. Obecny trend niszczenia religii i erozji wiary nie widać by prowadził do czegoś dobrego. Dużo by o tym mówić. Są już społeczeństwa prawie w pełni ateistyczne, np Czechy. Nie sądzę, że Zło zostało tam wyeliminowane.

rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
2024-10-07
Może muszą się rozpaść (infantylne) wyobrażenia, by w tej pustce odnaleźć znów Boga.... Pozdrawiam ciepło:)


Kornel Passer
2024-10-07
To jeden ze sposobów na duchowe odczytanie tego wiersza, może najlepsze... Mniej więcej w tym kierunku poszedł poniżej Amrosio wskazując na Apokalipsę jako na "odsłonięcie". Zauważ, że wyobraźnia człowieka wierzącego w obecnych "kosmologicznych" czasach jest w ogóle w potrzasku, bo jak tu teraz umiejscowić sobie Niebo i Piekło albo Wniebowstąpienie. Postępujący upadek wiary nie jest przypadkiem i następuje nie tylko dlatego, że Kośćiół nie sprostał swemu autorytetowi... Serdecznie pozdrawiam :)

Eleanor Rigby
Eleanor Rigby
2024-10-07
Piekło i niebo nie znikną, my ludzie tworzymy sobie je sami. Oczywiście piszę tu o rozumieniu w moim imieniu. Jesteśmy kreatorami swojego losu więc albo stworzymy sobie raj na ziemi z elementami piekła albo piekło z elementami nieba, Chyba zero jedynkowo się nie da przeżyć życia.
Co do instytucji kościoła to tak upada na własne życzenie bo niestety hierarchowie kościoła już są tak zadufani w sobie i w swoim rozumieniu wiary, iż uważają, że ich słabości zostaną im wybaczone. Nie dotyczy to owieczek bo owieczki a raczej baranki za swoje uczynki będą się smażyć w ogniu piekielnym.
Ziemia jeśli ludzkość podejdzie do niej z szacunkiem obroni się sama, natura ma to do siebie. Inaczej mówiąc niszczymy sami siebie i wyginiemy jak niektóre cywilizacje a natura odrodzi się jak feniks z popiołów. Powstanie nowe życie, nowe historie, nowe cywilizacje.
Świat jest piękny i piękny jest Twój refleksyjny wiersz.
Pozdrawiam :)


Kornel Passer
2024-10-07
Od czasu do czasu piszę wiersz, który można by określić mianem - katastroficzny. Rozpad wierzeń przeważnie poprzedza dalszą destrukcję. Głównym zamysłem było ukazanie rozpadu wiary chrześcijańskiej, ale nie tylko. Bardzo Tobie dziękuję za wnikliwy komentarz. Serdecznie pozdrawiam:)

sisy89
sisy89
2024-10-04
Świetny wiersz, zatrzymał
Pozdrawiam serdecznie :)


Kornel Passer
2024-10-05
Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam:)

Moona@
Moona@
2024-10-04
Diabłu się ostatnio mocno "pali pod ogonem" ;)
Zawsze uśmiecham się przy bajkowych rekwizytach i cechach istot duchowych w piekle i niebie.
Szczególnie podoba mi się film :https://www.cda.pl/video/7353472f2
Ludzie chyba tego potrzebują?
Wiadomo, komu poddana jest ziemia...
Dla mnie piekło jest przewidziane na czas określony.
Ziemia ma być odnowiona, a potem to już tylko niebo :)

Człowiek ma szansę bym zamieszkaniem dla Boga, ale chyba woli zamieszanie ;)
Co do upadku wiary... kto wytrwa do końca ten...się naogląda :)
Pozdrawiam Kornelu :)


Kornel Passer
2024-10-04
Z Piekłem to trudna sprawa...Biblia mówi o Piekle w kategoriach wieczności, co jest w żadnej mierze nie do przyjęcia przez współczesnych ludzi. Chyba że Piekło jest takie, jak pisał Swedenborg szwedzki mistyk i wizjoner, czyli że Piekło w wieczności tworzymy sobie niejako sami z elementów naszego życia. Na przykład piekło prawników zwalone jest papierami, a jego mieszkańcom cały czas uciekają terminy sądowe. :)

Dagmara<sup>(*)</sup>
Dagmara(*)
2024-10-04
Cóż tu po mnie.
Tylko 5/6 I pozdrowienia


Kornel Passer
2024-10-04
Dzięki za Twoją obecność i wpis. Serdecznie pozdrawiam :)

Annna2
Annna2
2024-10-04
Kiedyś Benedykt XVI powiedział, że wielu odejdzie z Kościoła.
(i tak się dzieje), że pozostaną tylko najsilniejsi, słabi odejdą.
Wiara nie zginie, zmieni się. Już tak się dzieje


Kornel Passer
2024-10-04
Zgadzam się z Tobą w kwestii wiary. Dziękuję za wpis i pozdrawiam:)

bez definicji
bez definicji
2024-10-04
Zachwycona POEZJĄ, będę wracać!

Pozdrawiam ciepło i zostawiam 5/6


Kornel Passer
2024-10-04
Witam Ciebie i serdecznie pozdrawiam:) Dziękuję za wpis:)

myHead
myHead
2024-10-04
Dobra treść. Zatrzymałeś mnie na cały wiersz:)


Kornel Passer
2024-10-04
Dzięki za wpis. Pozdrawiam:)

JoViSkA
JoViSkA
2024-10-04
Kiedy wszyscy stracą wiarę, życie stanie się koszmarem...
Pozdrawiam :)


Kornel Passer
2024-10-04
Nie dojdzie do tego... Serdecznie pozdrawiam :)

Jastrz
Jastrz
2024-10-03
Piekło i niebo mogą przeminąć, ale diabły i anioły są niezniszczalne (zwłaszcza diabły). Katedry nie giną. stają się jedynie wydmuszkami bez treści. Zwiedzałem takich sporo na zachodzie.


Kornel Passer
2024-10-04
Obawiam się, że bezdomne anioły i diabły wyginęły by szybko.... Kościoły przerobione na dyskoteki już nie są kościołami...

Marek Żak
Marek Żak
2024-10-03
Jest to jakaś wizja, ale intuicja mi mówi, że to piekło może być najtrwalsze, a ziemia pierwsza do rozpadu, ale obym się mylił. Pozdrawiam


Kornel Passer
2024-10-04
Co do trwałości Piekła kościoły chrześcijańskie miały różne poglądy, pomijając tu temat czym w ogóle jest Piekło. Pogląd podstawowy i większościowy: Piekło jest wieczne. Pogląd drugi i rzadki: Piekło jest czasowe, a ostatecznie wszyscy dostąpią zbawienia (apokatastaza). Pozdrawiam:)

amarok
amarok
2024-10-03
Nie będę tak obszerny jak mój poprzednik, ale powiem:
świetny wiersz.


Kornel Passer
2024-10-04
Dzięki za wpis i za te słowa. Pozdrawiam:)

amarok
2024-10-03
Poprzednik

braciszek <sup>(*)</sup>
braciszek (*)
2024-10-03
Właściwie to Apokalipsa jest odsłonięciem. W tym sensie za sprawą wizji św. Jana Apostoła otrzymaliśmy spojrzenie na to kto jest kim w Królestwie.

Twój wiersz bardziej skupia się na tym jak technicznie zakończy się ta Ziemia, a zacznie Nowa. Jedno jest pewne: będzie INACZEJ niż nam się wydaje. A to z prostego powodu – bo Bóg jest Inny. Nie umiemy Go ogarnąć swoim rozumem. Czucie pomijam, bo już kiedyś pewna mądra przeorysza wyraziła się w tym temacie. Otóż młoda zakonnica przeżywała rozterki wewnętrzne i przyszła do swojej przełożonej wylewając swój żal pod tytułem: Nie czuję Boga. A przeorysza na to, że Pan Bóg to nie kiełbasa – nie o czucie chodzi. I tyle w temacie. Tak czy inaczej sama techniczność ostatecznych spraw jest oczywiście płodna bardzo w wyobraźniach twórców. Natomiast bardziej interesujące jest i pewnie będzie, to co w Duchu i duchu.

Niewątpliwie jednak Twój wiersz oddziałuje na czytelnika. Ja np. przy okazji trzeciej strofy rozglądnąłem się po swojej przyczepie i pomyślałem, że w sumie wystarczy drobny wybuch butli gazowej i mój kartonowy domek wraz ze mną przestajemy istnieć w aktualnej postaci. Niby nic, ale... Światło... Tak sobie myślę, że światłość jest bardziej znakiem Syna Bożego niż Krzyż. Skoro więc mowa o wybuchu butli, to pewnie jakieś światło bym w ostatniej chwili dostrzegł.

Najbardziej jednak zatrzymuje mnie wspomniana konieczność lub niekonieczność bytów. To jest ciekawe zagadnienie. Pewnie można by je zgłębiać bardzo. Tu nie ma na to miejsca. Jednak zastanawiam się, czy samo zaistnienie ów bytów wspomnianych, nie jest wyrazem ich konieczności. Nam się czasem zapomina, że nie musimy masowo patrzyć na sprawy. I tak właśnie sobie myślę, że jakaś katedra lub kaplica albo pustelnia może się w Prawdzie okazać, że była bytem bardzo koniecznym dla jednego jedynego człowieka, któremu Pan dokładnie przez to miejsce wyznaczył drogę do Domu Ojca. Niekoniecznie musi to być droga mas lub całych społeczności, ale jednego człowieka i owszem. Bowiem nie ma dla Boga rzeczy niemożliwych. Tu bym był ostrożny, ale nie jestem zagłębiony w temacie filozoficznym, więc to raczej jest moje luźne dumanie.

Końcówkę w swoim odczycie ustawiam zgodnie z przesłaniem Janowym, że już tylko dzień będzie tam. Nocy nie będzie, bo Bóg będzie rozświetlał wszystko. Jak na dłoni.

Dobry wiersz na rozmyślenie przed pójściem spać. Może się bowiem wydarzyć przed świtem komuś Apokalipsa.

Hej ho! 😊🙋🏻‍♂️


Kornel Passer
2024-10-04
Bardzo mi Twój komentarz pomógł w zrozumieniu pewnych zjawisk duchowych, których ten wiersz dotyka. Wydaje mi się, że można zobaczyć dwa główne sposoby odbioru tego wiersza. Jeden polega na spojrzeniu na wiersz, jako na opis upadku wiary w dzisiejszych czasach, wtedy słowo „Apokalipsa” użyte jest w znaczeniu katastrofy polegającej właśnie na upadku chrześcijaństwa. Drugi sposób, to spojrzenie na wiersz jako na Odsłonięcie Rzeczywistości duchowej i połączonej z tym upadkiem sztucznych wyobrażeń o metafizycznej stronie naszego świata i przygotowaniem się na Coś Zupełnie Innego. Jestem pod wrażeniem Twojego przesyconego wiarą odbioru. Serdecznie Ciebie Pozdrawiam :)

Słowo
Słowo
2024-10-03
Dobry opis dzisiejszych czasów


Kornel Passer
2024-10-04
Swoim krótkim wpisem trafiasz w sedno moich intencji .... Pozdrawiam:)

Odyseusz62
Odyseusz62
2024-10-03
Wymyślimy nowe światy i religie
to ludzkości nigdy nie zbrzydnie.
Pozdrawiam mimo wszystko.


Kornel Passer
2024-10-04
Myślisz? wydaje mi się, że im nowsze są te wymyślane religie, tym są gorszej jakości.... :) Pozdrawiam i dziękuję za komentarz.

sturecki
sturecki
2024-10-03
Wiersz przedstawia interesującą wizję apokalipsy, w której zarówno piekło, jak i niebo znikają w ponurym chaosie. Autor zwraca uwagę na ulotność religijnych symboli i budowli, co sprawia, że obraz świata staje się bardziej przyziemny i zwraca uwagę na Ziemię jako jedyną pozostałość. Końcowy widok na „Drogę Mleczną” z daleka daje poczucie bezkresu, a jednocześnie zwraca uwagę na naszą małość w obliczu wszechświata, który z określonej perspektywy zawiera się w ludzkiej dłoni.


Kornel Passer
2024-10-05
To było dobre "wyjście" :) :)

sturecki
2024-10-04
Dziękuję za miłe słowa. Cieszę się, że mogłem podzielić się swoimi myślami na temat Twojego wiersza. Nie zdecydowałem się na inne wyjście, jak tylko powrócić.

Kornel Passer
2024-10-04
Dziękuję za Twoje analityczne spojrzenie na mój wiersz. Serdecznie pozdrawiam i wyrażam przy okazji radość , że powróciłeś do komentowania na portalu.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej

Jesteś Premium.
Dziękujemy!


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności