X
Zen albo lektura pewnego wiersza
biały (bez rymów)
2021-04-19 08:48
Siedzę nad wierszem
Gary’ego Snydera,
który stawia tezę,
że mistrzowie zen
przypominają dorosłe śledzie.
Wiersz nie wydaje się
zbyt odkrywczy,
gdy się zważy, że śledzie
są pokarmem rekinów.
Zgodziłem się
z tą myślą poety,
tym bardziej,
że rekiny mają groźne,
ale piękne kształty,
śledzie natomiast,
najlepiej lubię w oleju,
z cebulką i grzybkami
marynowanymi.
Gary’ego Snydera,
który stawia tezę,
że mistrzowie zen
przypominają dorosłe śledzie.
Wiersz nie wydaje się
zbyt odkrywczy,
gdy się zważy, że śledzie
są pokarmem rekinów.
Zgodziłem się
z tą myślą poety,
tym bardziej,
że rekiny mają groźne,
ale piękne kształty,
śledzie natomiast,
najlepiej lubię w oleju,
z cebulką i grzybkami
marynowanymi.
Inspirowane wierszem Gary'ego Snydera "Jak mistrzowie zen przypominają dorosłe śledzie".
Ocena wiersza
Wiersz nie został jeszcze oceniony.
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
michal1975
2023-09-17
A ja wolę śledzie-rolmopsy lub koreczki:)) pozdrawiam serdecznie.
maciejka
2021-04-19
A ja śledzie w pomidorach :-) Ale w beczce nie chcę się znaleźć :-)
2021-04-19
Widzę , że łapiesz te gry.... Niestety do oświecenia droga tak daleka i trudna jak pod tą beczkę...
Maba(*)
2021-04-19
I śledzie, i rekiny
na świecie się przydają,
a mistrzowie... cóż, nie zawsze,
jak to ludzie - rację mają... :))
Pozdrawiam (wolę łososia) :)))
na świecie się przydają,
a mistrzowie... cóż, nie zawsze,
jak to ludzie - rację mają... :))
Pozdrawiam (wolę łososia) :)))
LidiaM-9
2021-04-19
Klaszczę Ci jedną dłonią;)
2021-04-19
Słyszę Lidia! Wiem , że jesteś coraz bliżej satori! Jak już to osiągniesz to daj znać, bo mi się nie udało przez kilkadziesiąt lat...
Marek Żak
2021-04-19
Kiedyś jadłem rekina, ale odradzam. Może nie umieli go przyrządzić:). Też wolę śledzie z cebulką. Pozdrawiam.
2021-04-19
Znakomity komentarz do tego wiersza. To wiersz zen z antylogiką czyli wiersz do niezrozumienia. Zrozumiałe są śledzie z cebulką, ale Marku , specjalnie podkreśliłem grzybki marynowane , które znakomicie dodają smaku i były zwyczajowym dodatkiem w domu moich rodziców.
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Jan Kalwin w Genewie
*** (Nie czekam...)
Do Anny Świrszczyńskiej
Z nauk mistrza zen
Filiżanka herbaty
Pora odpływać
O książkach Lawrence’a Durrella
Zgoda na bycie krową
Rozważania wielkanocne
Przydługa historia o upadku i zbawieniu człowieka w sześciu strofach z epilogiem (żart metafizyczny)
*** (Dziś już nie przeoczę...)
Obrazki z dzieciństwa XIII
Duchy mojego miasta
Portalowe męki twórcze
Kolejny wiersz na cześć Walta Whitmana
Pokaż mniej
x
Polityka plików cookies
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności