nieczułe serca.
takie już czasy, nic na to nie pomoże,
że pozornie twoi przyjaciele,
ale pierwsi do zranienia nożem.
że choć w kościele w pierwszej ławce
do Boga wznoszą modły,
to wewnątrz nienawiść do bliźniego ich zżera,
taki ten świat już podły.
choć na twarzy uśmiech, w sercu tylko jad,
z rzekomo dobrymi zamiarami, ale to tylko ściema,
w biedzie nie użyczą Ci nawet kromki chleba.
i pytam się Ciebie, co się z tym światem dzieje, Boże,
czy na nieczułe serca
nawet miłość nie pomoże?