Dotknąć Nieba
spokój bez szarego dymu
na lodzie serca malują ślad ciał
miłosnej nocy znak jak gwiazda
tak jak zmarznięty ptak odleciała
miłość dawna już
jesteś nocą skrzydlatą
bądź moją ciepłotą w łożu
zaszywam się bez trosk w Tobie
twój dotyk jest boski
rozpali pocałunek boski
sen przywiał wiatr
o tobie , kim kiedyś byłeś ty
dawne dni
zamykają się już
jak rozdział
bądźmy razem w tej ciszy
gdzie nikt tej nocy nie zgasi twe ramiona jak u ptaka
przytulają nasze troski i boski spokój w sercu twym
znikam jak szary dym
i lecę w dal
nie czując żalu
kończy się sen