Wzrok z nieba
rozbłysły miliony żyć,
załamując pojęcie światła
i spowalniając czas na moment
uśmiechy zaświeciły mimowolnie
na nieboskłonie twarzy,
łączącej pojedyncze kropki
w słowa nadwyraz piękne
szczęśliwe przepowiednie
i rady na kolejne dni
lały się nań z góry
w czerni nocy
kreśląc jasny ślad radości
nieliczne jedynie luki
brzęczały pustką wieczora
w tajemnicy trzymając
słowa im polecone
pola całe świecące
jęły obracać się wokół,
co dzień zmieniając usta,
krój płaszcza
i prawie tożsamość
wzrok jednak ten sam
spoglądał z góry
oczy te same
sprytne, a obdarzone zaufaniem,
zdrajcy sekretu czasu
31.08.2022