*** /zaklinaczu wierszy/
zaklinaczu wierszy
zanuć wers szamański
bym przemówiła w rytmie
nigdy nie więzionym
zamrucz mi myśl ze źródła
która złe duchy wygna
zagłuszy stare krzywdy
łzy nieposkromione
rozbłysną snów tysiącem.
odczyń uroki, klątwy
odczaruj mdłe frazy
zapisane we mnie
w głębi z dziada pradziada
miłością bez rymów
tłumaczoną od zawsze
na język poezji
czarowniku metafor
któremu zaufam
zbudź dzikie skojarzenia
by ominąć banał
zaklinaczu wierszy
rozpląsaj poezję
zanim słowa z duszy
odejdą w łachmanach