Staje się - zdaje się
gdy myśli o przestrzeni wypełniają mnie chłodem.
„Jaka ona duża, a jaka ja?” – pytam w mroku,
czując, jak lęk narasta, a serce bije w pustce.
Zniknęło coś nieuchwytnego, pozostała tylko
niebarionowa umbra, której nie da się pojąć.
W tej pustce, w tym chłodnym braku,
świat się zaciera, a ja staję się niczym.
Nie wiem, czy to ja znikam, czy przestrzeń się rozszerza,
ale czuję tylko chłód, który nie mija.
Z każdym krokiem gubię siebie
i ten lęk nie chce mnie puścić.
Zimny wiatr wciąż wieje,
lecz w cieple niewidocznego schronienia,
gdzie nadzieja skrada się cichutko,
lęk staje się tylko cieniem,
który zanika, gdy znikają pytania.
https://www.twojewiersze.pl/pl/wiersz,MDFQNzIzazhDNl45XzQuOWk1UDc
oraz „Krukiem” Edgara Allana Poe, „*** ( Bądź przy mnie blisko)” Haliny Poświatowskiej i „Jabberwocky” Lewisa Carolla.