Sejmowa rąbanka
Na sali to szok
Prasa i dziennikarze
Ona spycha go w bok
On uderza ją w kok
I słyszy - O Ty chamie!
Już Marszałka głos
Podważył tu ktoś
I idzie z nim na udry
Mikrofon wyłączył
I gada bez łączy
A reszta strzyże uszy
Teraz jest walka
W Sejmie rąbanka
Emocje od zera
Mamy co niedziela
A wszystko jest w jupiterach
Głosują klikając
Ustawę zmieniają
I ciągle krzyczą i wrzeszczą
Kultury to nie ma
Poseł oniemiał
Spi czy drzemał
Udaje , że nie słyszy
Ta partia jest zła
Ta druga dobra
A trzecia to kręta droga
Nie będziesz w tej
Żegnaj i okey
Idę do innych kolesi
Teraz jest walka
W Sejmie rąbanka
Emocje od zera
Mamy co niedziela
A wszystko jest w jupiterach .