WSZYSTKO JEST WIERSZEM
o zapomnianej miłości
a brudne naczynia to haiku
rozlanych wspomnień i niedokończonych rozmów
kocia łapa, znak przestankowy
w zdaniu porzuconym na chodniku
list do cienia, bez podpisu
wiatr jest listonoszem niepokoju
przeklęty zegar rymuje godziny
których nigdy nie spotkasz
a kran, co kapie, pisze sonatę
o nieustannym przemijaniu i kroplach straconego czasu
śrubka na podłodze
bez znaczenia jak przymiotnik
który zgubił się w tłumaczeniu
niedostrzegalna, jak cisza po burzy
wszystko jest wierszem
nawet to, co milczy
nawet to, co nigdy nie było
jest do czytania, bez tchu
jest do napisania – jak widać
bo każde spojrzenie to wers
a każde milczenie to strofa
tak wszystko jest wierszem
nawet ty, nawet ja
nawet to, czego nie rozumiemy