memento mori albo werbunek
wszyscy chcą być tacy sami,
jakby za daleko już zaszli i
utknęli w deszczu pod szyldem:
Twoja Misja - Money!
To po to, to wszystko? Być naj?
Brelokami się chwalić i co?
To wszystko dla dzieci, tak?
A ty co zabierzesz ze sobą?
Co pokażesz, że rozwinąłeś
poza materią dywanu,
po którym tu przyszedłeś...
Lecz każde świata piękno,
urywa się przed nami, więc
musisz położyć coś więcej
Rozumiesz? Żeby przejść dalej,
w twojej krainie najlepiej
wszystkiemu zaprzeczyć,
a przynajmniej odwrócić
znaczenia przyjąć i odrzucić,
jednocześnie... Rozumiesz?
Nie mam zielonego pojęcia,
po co to wszystko? Breloki
są po to, żeby przechodzić dalej...
Mam nawet taki z napisem:
Moja Misja - Money!
Ale ty niczego już nie masz,
więc cóż takiego nam przynosisz,
jeśli opowieść, to posłuchamy,
inaczej, czekają cię galery,
trzysta lat... Rozumiesz?