Mikołaj Kopernik i jego przewrót
minęły setki lat, a szczerze ci powiem,
że wolałbym jednak chodzić
po Ziemi (najlepiej płaskiej),
w samiutkim centrum
Wszechświata.
Dryfowanie po obrzeżach
dobre jest dla wykolejeńców,
a nie dla poważnych obywateli,
którzy muszą zabiegać
o doczesne dobra
dla swoich żon i dzieci.
Czy naprawdę myślałeś,
że będziemy szczęśliwsi,
gdy uczepieni małej kulki Ziemi
będziemy pędzić na złamanie karku
przez Kosmos zimny,
jak matematyczne teorie?