Rozdarcie
jakieś ciche szmery,
jakieś szeptane, niewyraźne słowa, oddechy…
To znowu jest i trwa
w tym swoim
wiecznym
oczekiwaniu.
… w tej wiecznej nocy…
Jestem tylko tutaj, gdyż nie stać mnie na podróżowanie po odległych zaświatach.
Dlatego przybywają do mnie te zjawy, te widma o nieostrych, nieustalonych rysach twarzy.
Przechodzą przez pokój niespiesznym krokiem,
choć bardziej, jakby płynęły w żółtawej aureoli wiszącej lampy.
Pochylone, zakapturzone truchła
w jakimś mniszym korowodzie
i w długich do samej ziemi szatach.
Podzwaniające dzwoneczkami w kościstych dłoniach…
Wychodzą ze ściany, znikając w następnej, co zasklepia się
za nimi
z cichym mlaśnięciem
oblizujących się lubieżnie wilgotnych warg.
I znowu cisza,
ta okrutna,
szumiąca cisza.
Za oknem pada deszcz, albowiem dzisiaj jest znowu deszcz
albo wiatr…
… albowiem jest…
I ta piskliwa
w uszach
otchłań rozpadu…
*
Kiedy wracałem i wracam nadal przez labirynty nocnego parku, wiatr szarpie liśćmi dębów,
kasztanów…
Gdzieś w splątaniach gałęzi, pohukiwania i szepty spadające lekkim powiewem na skronie.
Kto tu jest? Czy ktoś tu jest?
Z pewnością jest i spogląda przyczajony w ukryciu, obserwując z wielkiego, czarnego okna
opuszczonego domu.
Gdzieś
zza
ściany…
… z bezgranicznej otchłani smutku…
Wydaje się, że widzę to oko
lśniące od łez,
wycelowane we mnie.
Wpatrzone czujnie
w każde moje poruszenie.
Oko mojego własnego ja.
Moje własne oko
patrzące na mnie.
W to moje jestestwo
rozdarte jakąś
pradawną eksplozją.
… w to moje rozdwojenie…
Drzewa szumią, trzeszczą, chwieją się. Snują jakąś melancholię.
… kiedy
idę,
śnię…
Tu…
… i tam…
To jest —
jak ja
I ja-on.
Albo
— ono…
Ja tu
byłem.
Albo
nigdy —
nie byłem.
Jestem…
… bądź jestem…
(Włodzimierz Zastawniak, 2023-07-30)
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: czarny
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Ja niezmiennie się zachwycam 🙂
Autor poleca
Autor na ten moment nie promuje wierszy
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności