Ela
Ostatnio w myślach mych gości Ela,
to taka super fajna kumpela.
Gdy smutny jestem to rozwesela,
gdyż miłym słowem jak z bata strzela.
Większość poglądów moich podziela,
więc zbędna siła ostrza skalpela,
ani pokaźny wsad do portfela,
jest dla mnie niczym super umbrela.
Lubi posłuchać gdy gra kapela,
aktora którzy tak jak Kobiela
widza szokuje i rozwesela,
bo chęć do śmiechu zawsze podziela.
Uwielbia lasy gdzieś blisko Trzciela,
gdzie może z ręki karmić daniela.
Czas gdy zakwita pierwsza morela
i jak woń jaśmin z kwiatów wydziela.
Kocha słodycze, ale z wawela
i toń jeziora całą w grążelach.
Zgrabna jest tak jak rącza gazela,
i słodka niczym jabłka kosztela.
Wciąż podróżuje. Londyn, Bruksela
ale zabiera swego spaniela.
Gdy wraca pościel białą rozściela
i leżąc słucha pieśni Ravela.
Barwna jak obraz jest Rafaela,
mądra jak długa danych tabela
i choć tym wszystkim mnie onieśmiela,
to gram wciąż przy niej rolę twardziela.