Introspekcja
Sczytany od skóry do kości
Odarty z historii
Po krzyku
Zabliźnia się ścieżka dotyku
Przeżera w głąb bladych kolein
Historię cierpienia na wylot
Świadectwo zerwanych obietnic
Gdy jeszcze sumienie mnie gryzło
Ocena wiersza
Treść
Warsztat
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Do wiersza! Nie będzie łatwo, bo Ty jesteś tą Poetką, która bardzo świadomie dobiera słowa i przekazuje treść niemalże doskonale zawoalowaną znakami graficznymi.
Moja "diagnoza" Twojego wiersza jest taka:
"Sześciopunkt na prawym policzku" –> cztery słowa i wszystkie bardzo ważne, bo one stanowią punkt odniesienia do reszty.
"szesciopunkt" wskazuje na alfabet Braila, co odczytuję jako symbol przemilczeń lub głęboko zakorzenionej niemożności mówienia.
"na" odnosi się tu przewrotnie nie do rzeczownika "polik", ale do przymiotnika "prawy". To wyjaśni się za moment.
"prawym" właśnie jak wyżej należy odczytywać jako "prawy" w rozumieniu "zgodny z zasadami", "właściwy", "bez zarzutu".
"na prawym" ma tu więc wydźwięk wartościujący w odróżnieniu od np. "w prawym", co by bardziej wskazywało na zależności jednego czynnika na inny z akcentem na podległość. Tu raczej czytam "na prawym" jako całość określającą "prawdziwość".
"poliku" ‐ tu może dość mocno zaryzykuję, ale widzę w tym rzeczowniku odniesienie do ewangelicznego symbolu nadstawiania drugiego polika, gdy ktoś zadaje cios wierzącemu człowiekowi.
Całość więc "Sześciopunkt na prawym policzku" czytam tak, że peel wskazuje na ukryty tudzież przemilczany ból prawdopodobnie wewnętrzny, co sugeruje tytuł właśnie. To może być również: prawdziwe cierpienie wewnętrzne peela, ktore jest jak dotąd trudne do wypowiedzenia.
"Sczytany od skóry do kości
Odarty z historii
Po krzyku
Zabliźnia się" –> tak sobie urywam Twoje wersy i odczytuję, że ten ból tudzież to cierpienie przeniknęło peela na wskroś, totalnie całego, co przerodziło się w nim w dramat (tu ten krzyk, który jednocześnie przywodzi na myśl obraz o tym tytule).Natomiast to pierwsze drastyczne doświadczenie cierpienia teraz już weszło w fazę zabliźniania się, a więc gojenia się, leczenia, naprawy.
"ścieżka dotyku
Przeżera w głąb bladych kolein
Historię cierpienia na wylot" –> znów ucinam Twoje wersy. To by było wskazanie na to, że czas miia, a wraz z nim peel nabiera coraz więcej dystansu do sprawy.
"Świadectwo zerwanych obietnic
Gdy jeszcze sumienie mnie gryzło" –> myślę, ze mowa tu jest o Prawdzie dotyczącej relacji z kims innym. Szczególnie słowo "obietnica" kojarzy się z relacją do kogoś innego. Sobie samemu tez można składać obietnice, ale myślę, że tu raczej poszedłbym w relację z drugą osobą. Motyw sumienia gryzącego wskazuje również na moralny aspekt sprawy.
Podsumowując odczytuję Twój piękny, aczkolwiek trudny w odbiorze wiersz, jako tekst mówiący o naprawdę traumatycznym przeżywaniu cierpienia związanego z przerwaniem relacji z drugą osobą. Nie jestem w stanie zaryzykować interpretacji, czy chodzi tu o śmierć kogoś bliskiego, czy może o zerwanie relacji partnerskiej lub małżeńskiej. Natomiast ewidentnie dostrzegam tu – nomen omen – mowę o braku mowy, o głębokim zamknięciu się człowieka w sobie weenetrznie w obliczu doświadczenia cierpienia. Mowa jest tu również o trudnym procesie zdrowienia po traumie.
Tak odczytuję Twój wiersz. Nie utożsamiam peela z Autorką. Ta sprawa jest zdecydowanie mniej istotna dla wartości wiersza. Już Ci to kiedyś napisałem, że masz zdolność posługiwania się słowem. Twoje wiersze są niezwykle intrygujący, ale trudne czadem w odbiorze, a może raczej w interpretacji, bo należy się mocno wgłębić w znaczenie każdego poszczególnego słowa.
Pozdrawiam Cię Joasiu serdecznie. Hej ho!
Również zgodzę się z Tobą, że nie jest istotne czy autor utożsamia się z podmiotem lirycznym, ja wręcz w obawie przed takim utożsamianiem bardzo rzadko posługuję się pierwszą osobą liczby pojedynczej, bywa to kłopotliwe i świadomie nie rozwikłam w tym przypadku zagadki, czy jest to autobiograficzne, czy nie….
dziękuję, że tak wnikliwie ten wiersz odkodowałeś, pozdrawiam Cię serdecznie. :)
Pozdrówki z podobaniem.
a co do obietnic, bywa, że zbyt pochopnie ludzie coś obiecują,
a później ich nie dotrzymują, a sumienie, jak ktoś je ma to go będzie
gryzło, choć bywają jednostki, które go nie mają, w każdym razie ich postępowanie
na to wskazuje, ale na szczęście takich chyba nie ma wiele.
Pozdrawiam serdecznie, z podobaniem wiersza, miłego dnia życząc :)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności