demiurg
jestem demiurgiem doskonałym
bo tworzę światy nieba szkiełka
i nie wymagam boskiej chwały
kiedy okaże się niewielka
cała ta twórczość choć wszechstronna
na miarę moich możliwości
przez kolorowe szkiełka chłonę
słów całą głębię o miłości
tej co w powietrzu krąży cicho
i wpada między strofy wiersza
jestem demiurgiem niezłym lichem
próbuję ją pochwycić pierwsza
wszak nikt nie zgadnie tajemnicy
jaką kształtuje demiurg w sobie
gdy cała reszta się nie liczy
jak tylko ta co wznieca ogień
.
odradzasz się z popiołów jak Feniks
duszo zmięta samotnością wieczorów
w których drży nuta piękna
twojej wiecznej pamięci poświęconej milczeniu o tej co cię opuszcza
lecz powraca w snów cieniu
i przerywa milczenie
rosą kropli na skrzydłach cicha smutna i piękna
tworzy w duszy mamidła i nadzieję niezmienną
na jej powrót do źródła
tam gdzie ogień się rodzi
nigdzie nie jest za późno
.