Prawda nie lubi być zniewolona. Z pewnością tak właśnie jest.

Pozdrawiam serdecznie i Tobie również Ula dobrego dnia :)

Ja jestem drogą, prawdą i życiem - tak powiedział o sobie Jezus Chrystus i trzymam się tego drogowskazu by nie pobłądzić na manowce.
Pozdrawiam Lidio :)

...a bywa, że czwarty wykorzystuje kłótnię do własnych celów, bo nie ma głowy rozgorączkowanej sprzeczką i na chłodno analizuje jak wyciągnąć z niej korzyści.
Pozdrawiam serdecznie :)

W bardzo wielu sprawach mało kto z nas ma dostęp do pierwotnych dokumentów będących dowodami. Często więc opieramy się na autorytetach które uważamy za wiarygodne i mają przynajmniej do niektórych dowodów swoje dojścia jak np. dziennikarze śledczy.
Prawda o której ja wspominałam to taka na którą otwieramy się swoim życiem lub nie. Można sprzeniewierzyć się jej jak Piłat który wątpił w istnienie prawdy, bo uwierzenie w jej moc nie pozwoliłaby jemu dać przyzwolenia na ukrzyżowanie niewinnego człowieka. Wiedział że Jezus Chrystus jest niewinny choć możliwe nie zdawał sobie sprawy, że jest Synem Bożym. Uniewinniając Jezusa mógł zniszczyć swoją karierę zawodową. Chodziło mi więc o to, że prawda pozostaje prawdą nawet gdy zostaje wyparta, nieujawniona a nawet po ludzku brakuje na nią dowodów.
Dziękuję jeszcze raz za pochylenie się nad treścią.
Pozdrawiam Grażynko i również życzę dobrego dnia :)

Msz, przekonywujące argumenty bez kłamstw, są prawdą właśnie,
tym bardziej, jeśli są na nie dokumenty, czyli dowody,
i nie jest to wówczas kwestia erudycji, tylko faktów...
Pozdrawiam, dobrego dnia życząc.

Argumenty lepsze lub gorsze często zależą od stopnia erudycji a prawda niezależnie od ludzkich zdolności jest niezmienna i dlatego bywa niewygodna dla zaspokajania swoich niektórych potrzeb lub wyzwalająca w trudnych momentach życia.
Pozdrawiam serdecznie :)

Te własne "widzimisię" mylone z prawdą świetnie i krótko zilustrował Anthony de Mello powiastką:

"Moje picie sprawia, że wyglądasz zamazany"

"Kochanie", mówi kobieta do męża na przyjęciu, "lepiej już więcej nie pij. Zaczynasz wyglądać zamazany".

Pozdrawiam również serdecznie :)

Nic dodać nic ująć Małgosiu!
Pozdrawiam życząc dobrej nocy :))

Prawda bywa bolesna ;)
Dzięki Violu!
Pozdrawiam i dobrej nocy :)

Nie śmiałabym przyłożyć, zbyt wiele popełniam błędów aż mnie nos, ucho i zęby bolą ;)
Pozdrawiam Mabo i dobrej nocy :)

...bo zgoda buduje a niezgoda rujnuje.
Pozdrawiam Waldi i dobrej nocy :)

To prawda Bi, to co piszesz!
Pozdrawiam i dobrej nocy :)

Wszyscy znamy te dyskusje i debaty które niczego dobrego nie wnoszą w życie i cieszę się że nieco satyrycznie udało mi się opisać ich jałowość.
Bardzo dziękuję Elu i pozdrawiam życząc dobrej nocy :))