Ukryty Jezu
Tajemnico Eucharystii
której brak jest w codzienności
bo gubimy Twoje listy
pełne przestróg i miłości.
Przychodzimy do świątyni
jak z dalekiej wciąż podróży,
aby z tym co złe i dobre
w inny obszar się zanurzyć,
aby łatwiej było walczyć
z własnym grzechem, słabościami,
by wychodząc ze świątyni
Ciebie w bliźnim już nie ranić,
by zachować wierność Tobie
choć tak często znów grzeszymy
i wybaczać sobie wzajem
tak jak Bóg wybacza winy.
Tajemnico Eucharystii,
Jezu jesteś życia chlebem.
Wśród rozłamów które bolą
wciąż nas kochasz, więcej nie wiem.