WIOSNA
Kwiatem przebija warstwę lodu.
Ciepłemu słońcu drogi szmat,
Od wschodu, do zachodu.
Budzi się wiatr, który nie zmienia
Porannej rosy w kryształki lodu.
Ten wiatr nie stracił przeznaczenia,
Jest częściej miły - nie daje chłodu.
Przyroda swymi "rakietami"
Przebija jeszcze zmarznięty piach.
To dla niej słońce promieniami,
Jak w szklarni ciepły buduje dach.
Tak budzi się do życia świat
I pachnie cała ziemia!
Gdzieś na kominie bocian siadł.
Zwierzętom sierść się zmienia.
Pod stopą już zielony puch,
Na leśnej "autostradzie ".
Wśród mrówek znowu wielki ruch.
Ich armie na paradzie!
Tam wszystko nowe, choć stary świat
I stare w lesie drzewa.
Na drzewach nowy liści sad.
W tym sadzie słowik śpiewa.
I znów buduje gniazdo swe,
Od nowa - jak co roku,
Lecz wyżej, bo przyrody chce
Mieć piękno na widoku!
A, chociaż słowik stary jest,
Na nową nutę śpiewa.
W tym rytmie, nowych szatach też,
Już tańczą stare drzewa!
Tak budzi się na wiosnę świat
I cieszą się zwierzęta.
To czas nie tylko zmiany szat.
W przyrodzie - są to ŚWIĘTA !