Jeż Pafnucy
jeż Pafnucy mieszkał sobie.
Kolczaste miał spodnie na szelki,
kolczasty nosił kubraczek,
a pod tym kubraczkiem miał serce wielkie,
bo dobry to był zwierzaczek.
Pafnucy miał talent krawiecki niemały
i szył zwierzętom chętnie ubranka,
igłą i nitką jego łapki wciąż pracowały
od rana do wieczora i znowu do ranka.
Ubrane we wdzianka z jego pracowni
skakały wiewiórki i latały sroki,
a nawet lis i puchacz wielkooki
z dumą nosiły jego stroje modne,
szyte na miarę i bardzo wygodne.
Sławą wielką Pafnucy się cieszył
i choć na karierę liczył, bo znał się na modzie,
to z tego powodu, że podróży nie lubił,
został pod łopianem w starym ogrodzie.