Sylwestrowe fajerwerki
Coś tam świsło, zajaśniało,
Tuż nad głową przeleciało.
Czy to gwiazda, czy kometa?
Nie, to ruska jest rakieta.
Ponoć ludzie z naszej armii,
Ci z Lublina i ci z Warmii,
Całą drogę ją śledzili,
Jednak z oczu cel stracili.
Przeszukali okolicę,
Lasek, łąkę, kamienicę.
Wot, sowiecka jest technika,
Bombka leci, potem znika.
Zgubi się i umarł w butach,
Tak jak było za Bieruta.
A jak to nie ruskie gierki,
Tylko zwykłe fajerwerki.
GrzesioR
30-12-2023