Prawdziwy dom
W wielkim domu raz mieszkałem.
Piękny ogród, dwa garaże,
Ale się rozczarowałem,
Bo nie spełnił moich marzeń.
Choć ogromna była przestrzeń,
Taras, patio i jacuzzi,
Artystyczne piękne wnętrze,
Co dzień z inną świt mnie budził.
Wszyscy wokół zazdrościli,
Że mnie stać na taki luksus,
Ale nigdy w nim nie byli,
Aby dotknąć mego smutku.
Wreszcie wielki dom sprzedałem,
Mieszkam z żoną w kawalerce,
A majątek swój rozdałem,
Żeby uradować serce.
Bo prawdziwy dom jest wtedy,
Kiedy ci, co w nim mieszkają,
Niezależnie od swej biedy,
Z głębi serca się kochają.
GrzesioR
08-02-2024