protest song
głosem wszechstronnie jak skała mocnym
zsynchronizować dziury na niebie
i móc przywołać wiatr do pomocy
by rozsiał ziarno ludzkiej swobody
czynienia dobra w dziele i mowie
chciałabym krzyczeć na wszystkie strony
jak pięknym dziełem może być człowiek
który miłości oddał swą duszę
a ciało złączył z urodą ziemi
dlatego pisać z uporem muszę
by nikt słów fałszem mi nie zaczernił
nie zamalował niechęcią wiary
w to że fraz mowa nie ma znaczenia
dlatego głosem jak skała mocnym
chciałabym krzyczeć by móc świat zmieniać
- niech strój słów podkreśla urodę myśli -
wznosi się liść na wietrze
w niebo leci wysoko
zachłysnąć się powietrzem
pokłonić się obłokom
jeszcze wczoraj był w domu
na koronie grał wierszem
a dziś leci szalony
zachłysnąć się powietrzem
a obłokom zatańczyć
wirowanym podtekstem
by pozostać na zawsze
listem co leci w przestrzeń
.