Testament
Tych parę strofek miernej twórczości,
Mnóstwo rupieci i kilka wspomnień,
Trochę pamiątek z czasów młodości.
Nie chcę by światu mnie brakowało,
Więc nie odejdę całkiem bez śladu:
Zostawię to, co sens dla mnie miało,
Co dziś uchronić chcę od zagłady.
Czy na dno piekła, czy też do nieba -
- Trudno przewidzieć boskie wyroki,
Pójdę bez żalu - wiem, że tak trzeba,
W wymiar nieznany skieruję kroki.
Tylko żal będzie nie widzieć ranków,
Zachodom słońca się nie przyglądać,
Przed ścięciem nie móc uchronić kwiatów,
Cudom natury się nie dziwować.
I nie rozmyślać, patrząc na Księżyc,
Co kryją jego widome cienie,
Co w walce dobra ze złem zwycięży
I jaka siła napędza Ziemię.
Tylko mi szkoda nie czekać wiosny,
Nie czuć zapachu pączków zielonych,
Przespać nadziei powiew radosny
I nie wspominać czasów minionych.
Przykro mi stracić z oczu powaby
Pachnących nocy, różowych brzasków
I nie móc nigdy stopy postawić
Na ciepłym, czystym, nadmorskim piasku.
Zbraknie mi także zajęć codziennych,
Zwykłych drobiazgów, co tworzą życie,
Powszednich chlebów, soli kuchennej
I złotych myśli w starym zeszycie.
I satysfakcji z własnych wytworów,
Malutkich zwycięstw i dużych planów,
Odbicia w lustrze i ładnych strojów,
Drobnych wzruszeń i wielkich sloganów.
Nie wiem, co czeka po tamtej stronie;
Być może większe jeszcze uroki
I może spokój, co koi skronie,
A może tylko letarg głęboki …
Jednak wyborów nie ma tu wielkich,
Kiedyś przyjść musi taka godzina.
Utrata ziemskich przywiązań wszelkich
Duchowy etap bytu zaczyna.
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
Dziękuję za Twoje słowa a za "kradzież" szczególnie;))
Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie.
Masz pewnie na myśli "Testament mój" Słowackiego, lubię ten utwór.
Ja nie "wieszczę", tylko skromnie rymuję;)) Pozdrawiam.
Pozdrawiam
A przynajmniej do mojej śmierci? Co ty na to? bardzo cię proszę ;)
Wiersz piękny i pełen nostalgii rok 2004 czy to początek owego okresu rozliczania się ze wszystkim, i ze wszystkiego?
Mogłabym żyć wiecznie gdybym się nie starzała, a jak demencja mnie dopadnie i będzie postępować, to na co takie życie? Można potem nawet zapomnieć, że się żyje. Lepiej być wiecznie młodym. Mój duch jest młody.
Za Brzechwą:
"Gdy idę przez ulice - dusza pogania ciało;
Pięćdziesiąt lat przeżyłem i ciągle mi za mało."
oprócz bliskich, na pewno tych aktów natury. Jej czterech pór roku i piękna które ze sobą niesie :)
Pozdrawiam.
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności