Wróci dobre po tym wszystkim
Nikt nam tego nie zabroni
Oddychać będziemy pełną piersią
Jeszcze zobaczymy wspólną przyszłość
Lecz teraz w cierpliwość trzeba nam się uzbroić
Niech uśmiech nie schodzi nam z twarzy
Niech nikt nie zabrania nam marzyć
Gdyż jeszcze wróci normalność
Zwyczajna codzienność choćby i ta szara
Może nie od razu może nie zaraz
Jednak wróci
Tak dobrze nam znana
Nasza
Tylko czego nie da się odwrócić
Okrojona z wielu kochanych ludzi