czuję twoich myśli dotyk
na tej wątłej nitce wiatru
srebrne strofy pozawieszam
i pozwolę im odlecieć
tam gdzie niebo lśni bezkresem
tam wiatr w bary sił nabierze
i nić wzmocni tłem nieznanym
by na dłonie spaść pacierzem
i rozmiękczyć serca kamień
tak by w każdej myśli poczuć
więź co cudem jest i karą
że w milionach jeden człowiek
ateizmem jest i wiarą
.
uwierz proszę jestem wiatrem
nieskończoną snów urodą
kiedy czuję jak w teatrze
rodzi się na scenie młodość
i tak miękko w sobie tańczy
wróżby w palcach nam wylicza
czuję jak się niebo kończy
i zaczyna w snów granicach
uwierz proszę popatrz śmiało
i przed wiatrem nie uciekaj
bo z nim tylko stworzysz całość
wiary w jasną twarz człowieka
.
dla Ciebie Iks :)