Sekretne uczucie
Zakochałam się w nim bez pamięci.
On zastąpił mi cały mój świat...
Był mi bliższy niż Bóg oraz święci,
ba, był bliższy mi nawet niż brat.
Pokochałam miłością dziewczęcą
tak niewinną i czystą jak łza,
kiedy witał się ze mną nad Drwęcą,
wiodąc z sobą i kota, i psa.
Skoro lubi spacery nad rzeką,
skoro kocha zwięrzeta jak ja,
będzie pewnie tuż, tuż - niedaleko,
a ja będę go widzieć co dnia.
Tak myślałam, aż w pełni jesieni
z pewną panią pod rękę szedł on.
Świat mój runął i nagle się zmienił...
im obojgu weselny grał dzwon.
Ja wierzyłam w tę miłość niewinną,
on nic o niej nie wiedział, to fakt...
On szczęśliwy już będzie z tą inną -
ja w rozpaczy, i sama... niech szlag!
Gliwice 12.02.2024 r.