X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Hans Castorp patrzy w dół…

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-07-22 09:54
Na sanatoryjnym tarasie
mój czas
zatrzymał się,
jak oparty o balustradę
zadyszany gruźlik.

(w wysokich górach
nasze dusze czasem wychodzą
na świeże powietrze)

Spoglądam na was,
tam na dole,
bez lupy,
bez zazdrości
i bez planów na mieszczańską
przyszłość.

Mężczyźni i kobiety
o umysłach martwych,
a sercach
zapchanych rachunkami,
biegnący w miejscu,
jak laboratoryjne myszki
zamknięte wewnątrz
przezroczystych
kul.

Niedługo wrócę do was,
tam na dole,
ale nigdy już nie będę
tak zdrowy,
jak wy…

„Czarodziejska Góra” Tomasza Manna to jedna z tych książek, którą zabrałbym na bezludna wyspę.

autor
Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
13 razy
Treść

6
8
5
3
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
2
5
9
4
2
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


ajw
ajw
2025-07-23
Czasem trzeba popatrzeć na świat z dystansu choroby, bo ona zawsze jest po coś.. Pozdrawiam :)


Kornel Passer
2025-07-23
Zgadza się. Pozdrawiam i dziękuje za zainteresowanie się wierszem.:)

jolka
jolka
2025-07-23
Jak to w sanatorium,oszukujemy się wszyscy a wy,tam na dole,opowiadacie wrócimy...Świetny wiersz !!!


Kornel Passer
2025-07-23
Dzięki za refleksję i zainteresowanie się moim wierszem. Serdecznie pozdrawiam:)

Jasin<sup>(*)</sup>
Jasin(*)
2025-07-22
Settembrini team.


Kornel Passer
2025-07-23
Mimo wszystko, bliżej mi do Naphty niż do Settembriniego.

Nata Sza
Nata Sza
2025-07-22
Boję się, że gdybym miała możliwość spojrzenia z wysokiej perspektywy na świat, mogłabym nie chcieć wrócić. Zwłaszcza, że uwielbiam chmury i kolor niebieski. ;-)
Pozdrawiam serdecznie:)


Kornel Passer
2025-07-23
Cóż, ja też czasem nie patrzę w określonych kierunkach, żeby czegoś nie zboczyć... Ale to rzadkość, bo lubię wiedzieć...:)

Elżbieta
Elżbieta
2025-07-22
Niektórzy potrzebują wojny, żeby zacząć znowu żyć! Dawno czytałam, ale powieść wywarła na mnie ogromne wrażenie, pamięcią wracałam do niej.
Serdecznie pozdrawiam, Kornelu:)⭐


Kornel Passer
2025-07-23
To książka o podstawach życia właśnie. Wszyscy mamy rachunki do opłacenia, ale jeśli one stanowią podstawowy sens naszego życia to jesteśmy w piekle... Pozdrawiam serdecznie:)

WARS
WARS
2025-07-22
Chyba czytałem książkę choć nic nie pamiętam, za to wiersz bardzo dobry


Kornel Passer
2025-07-23
Zawsze można przeczytać jeszcze raz. Ja właśnie czytam tę książkę trzeci raz w życiu. Styl ciężkawy, ale te treści wirujące nad stylem wynagradzają trud czytania.

Moona@
Moona@
2025-07-22
Świetny, taki z nutką filozoficzno-egzystencjalną.

Tak sobie pomyślałam, że gdybym potrzebowała sanatorium, to wolałabym prowadzić tam ciekawe rozmowy na tematy istotne*, o literaturze mogłabym słuchać.
Byle nie musieć uciekać przed jakimś napalonym dziadkiem, który szuka sposobu na upicie biednych kuracjuszek i zaciągnięcie ich na łoże boleści ;)
W górach można się poczuć jakoś tak bliżej Boga mz :)
Pozdrawiam Kornelu :)


Kornel Passer
2025-07-23
Dokładnie tak było w tym sanatorium. Rozmowy na tematy istotne, czyli oczywiście o charakterze filozoficznym, czy to się komuś podoba, czy nie, są głównym tematem książki. Pozdrawiam":)

Marek Żak
Marek Żak
2025-07-22
Nie czytałem, przyznaję, chociaż kilka razy zaczynałem. Może ten klimat, jaki znalazłem w "Oddziale chorych na raka" mnie zniechęcił. Refleksja człowieka chorego i świadomego, że już tak będzie zawsze. Pozdrawiam


Kornel Passer
2025-07-23
Właśnie o to mi chodziło. Bohater Czarodziejskiej Góry zanim nie wylądował w sanatorium w Davos i nie stwierdzono u niego gruźlicy, nie wiedział, co to w ogóle znaczy mieć własny światopogląd. Zaczął się nad nim zastanawiać dopiero w sanatorium.

Marek Żak
2025-07-23
Optyka chorego jest inna. Po wypadkach byłem w szpitalu w powiedzmy słabym stanie i znam temat od tej strony. Następuje przewartościowanie wielu spraw.
Pozdrawiam

Kornel Passer
2025-07-23
Stan choroby w tej powieści nie jest głównym tematem, ani nie jest specjalnie udramatyzowany. Jest raczej sposobem na przejście bohaterów do krainy, w której idee filozoficzne zajmują ważniejsze mniejsze od tak zwanych życiowych "priorytetów", mówiąc Twoim określeniem. To właśnie dzięki chorobie bohaterowie mogą na śmierć i życie spierać się o idee, czego by w normalnym życiu nie robili, bo byliby zajęci zbieraniem pieniędzy na opłacanie rachunków.

LydiaDel
LydiaDel
2025-07-22
Pisał te powieść 12 lat, przeważnie w Davos, w sanatorium dla gruźlików.
"ale nigdy już nie będę
tak zdrowy,
jak wy…" – wydaje mi się, ze to jego żona była chora, on jej towarzyszył.
Serdecznie pozdrawiam.


Kornel Passer
2025-07-23
Mnie najbardziej męczyło w tej powieści celowe prawie zupełne pominięcie aspektu zaraźliwości tej choroby, która była wtedy nieuleczalna, ale wiedza o jej zaraźliwości była. Hans Castorp beztrosko decyduje się na zamieszkanie w sanatorium z gruźlikami, a myśl o możliwości zarażenia się, w ogóle nie pojawia się w jego głowie. Oczywiście nie wpływa to na warstwę filozoficzno-egzystencjalną tej powieści, bo przecież jego wyjazd w góry ma aspekt symboliczny, ale można to było chyba bardziej realistycznie skonstruować.

Konstantynopolitańczykowiańczyk<sup>(*)</sup>
szeroka perspektywa a słabość w emocjach rysuje postać podatną na zakamuflowane ataki ze strony bezlitosnej codzienności nasączonej dwulicowością doznań


Kornel Passer
2025-07-23
Ponieważ nie jestem pewien, czy zrozumiałem Twoją wypowiedź, powstrzymam się przed odpowiedzią. Pozdrawiam i dziękuję za okazanie zainteresowania...

Anuk
Anuk
2025-07-22
Tak, takie spojrzenie z góry, z pewnej odległości, pozwala zdystansować się od codzienności, od wszechobecnego zgiełku i pędu życia, które potrafi przygnieść. Góry uwielbiam - dają poczucie wolności i uczą pokory. Pozdrawiam serdecznie 🌼


Kornel Passer
2025-07-23
Nikt jednak nie ma takiej możliwości jak mój bohater z wiadomej powieści, który w sanatorium w Davos przebywał siedem lat.:) Pozdrawiam:)

Odyseusz62
Odyseusz62
2025-07-22
Sanatorium różnych ludzi gości
jedni szukają zdrowia inni miłości.
Pozdrawiam,


Kornel Passer
2025-07-23
W sanatorium z Czarodziejskiej Góry też tak było, ale to było tylko tło dla filozoficzno-egzystencjalnych dysput głównych bohaterów i te dyskusje były bardziej pasjonujące i od zdrowia i od miłostek.

sturecki
sturecki
2025-07-22
To tak, jakby ktoś się na chwilę zatrzymał wyżej i zobaczył, że niżej toczy się życie bez życia. Bo jak człowiek raz odetchnie głębiej, to już nie chce wracać do świata, gdzie wszyscy tylko gonią za niczym.
6/5


Kornel Passer
2025-07-23
Są ludzie, którzy tę "perspektywę górskiego sanatorium" noszą w sobie nawet w "normalnym" życiu.... Dziękuję za komentarz.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej

Jesteś Premium.
Dziękujemy!


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności