Co pozostało
Lecz Ty moje imię - wiem że je pamiętasz
Tożsamość nadaną - wypłynęła z Serca
Patrzysz na me grzechy - hańbę bezeceństwa
Lecz kto jest bez winy - znajdź takiego męża
Zawodzę jak menda - to wręcz nie przystoi
W łzach to się nawracam - szukając Twej dłoni
Potem coś się wali - grzech nie rozgrzeszony
Wyziewy przeszłości - smrodem zaczadzony
Chciałbym być kim byłem gdy mnie pomyślałeś
Chciałbym powstać z martwych - bo co pozostało
Chcę być w Twym Kościele - duszą oraz ciałem
W czasach ostatecznych - świętość wyznawania
