X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Mój świat.

Wiersz Miesiąca 0
sylabiczny
2025-05-06 07:02
Mój świat.

Otulony w tęsknotę...
gwiazd na niebie wypatruje.
Weń zaś czerń co budzi grozę
mej duszy burzy zwiastunem.

Owoc smutku rosi mą skroń
gdy echem wracają słowa.
Dotyku spragniona ma dłoń
niemym głosem dusza woła.

Ułomność już myśli splata
nadziei legły anioły...
Nie wzleci ma myśl skrzydlata
z marzeń już że popioły.

Giną obrazy mej duszy
przez nadzieję malowane.
Upływ czasu wiarę skruszył
rany weń jeno doznane.

Nie ujrzę już słońca ni gwiazd
świat mój jest smutny i szary.
Pora by płomień we mnie zgasł
jako miłość i mur wiary.

05-05-2025 r. Rubin.

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
4 razy

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


JoViSkA
JoViSkA
2025-05-07
Nigdy nie należy tracić nadziei...życie to wzloty i upadki, trzeba znaleźć siły aby się podnieść, to powolny proces ale słońce zawsze wraca...:) Trzymaj się jakoś :) Pozdrawiam serdecznie Rubinku :)


JoViSkA
2025-05-07
Bardzo Ci współczuję, Twój przypadek dowodzi, że zdrowie jest najważniejsze, bez niego cały świat może się posypać jak domek z kart...szukaj pomocy gdzie się da, nie poddawaj się...na podstawie dokumentacji medycznej możesz śmiało ubiegać się o wsparcie w centrum pomocy społecznej, rehabilitację i innego rodzaju pomoc, której potrzebujesz. Wiem, że to niewiele, ale lepszy rydz niż nic...Pomóc Ci nie mogę, jedyne co mogę zrobić to z serca pozdrowić i otulić dobrym słowem...wiem, co czujesz, bo mnie życie też nie oszczędzało i znam ciężar walki z przeciwnościami losu, ale wiem też, że nie należy tracić nadziei...

Rubin
2025-05-07
Witaj. Dziękuję Ci za wsparcie i zachętę pełną optymizmu. Niestety we mnie optymizmu trudno by szukać... chyba że to że jeszcze żyję potraktować by optymistycznie. Aby opisać swą sytuację musiał bym z godzinę Ci nudzić, ostatnie osiem lat było dla mnie gehenną i najgorszemu wrogowi bym nie życzył tego przez co przeszedłem. Tak w wielkim skrócie przetrwałem raka a w rok później sepsę która była dla mnie jeszcze groźniejsza w skutkach niż walka z rakiem. Gdy ledwie z tego wyszedłem i po pół roku zacząłem pracować na szkółce doznałem zdrady ukochanej co skutkowało jej odejściem. Cios był bolesny i skutkiem był udar mózgu … pół roku w szpitalu i połowiczy paraliż. Gdy wróciłem szkółka zbankrutowała i zostałem bez grosza... renty jeszcze nie dali a dochodów ze szkółki nie było, zaczęły się telefony... zapłać za gaz, pożycz i zapłać rachunki za prąd bo cię odłączymy i tak doprowadzili mnie nerwami do zawału serca. Mam wstawione trzy steny ale niedokrwienność serca jest duża i ledwie daję radę chodzić bo brak mi siły. Ciężko pozytywnie myśleć w moim przypadku. Pozdrawiam serdecznie Daniel.

Monia
Monia
2025-05-06
Melancholijnie i dużą dawką uczuć pozdrawiam serdecznie 😉


Rubin
2025-05-06
Witaj. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz. Taka moja smutna rzeczywistość... pełna tęsknoty, samotności i smutku który nie opuszcza mnie od lat. Co w tym wszystkim najgorsze to brak nadziei na to że kiedyś i dla mnie zaświeci słońce, że życie odzyska barwy i smak. Pozdrawiam serdecznie.

Monia
2025-05-06
*z

LydiaDel
LydiaDel
2025-05-06
Opisałaś walkę, możliwe, że o życie. Straciłaś wiarę przez miłość, co nie była Ciebie godna. Dusza płacze, to bolesne rozstanie. Czy rany się kiedyś zagoją? A miałaś jeszcze nadzieję....
Bez miłości, gwiazd i słońca życie szare. Bo przecież słońce jest życiodajne. Teraz zrezygnowałaś i marzysz, by płomień miłości w Tobie wreszcie wygasł. Głęboka melancholia przewija się przez cały tekst. 6/5 Serdecznie pozdrawiam


Rubin
2025-05-06
Witaj. Dziękuję Ci za komentarz i ocenę. Masz rację w tym co piszesz, wiele razy zaglądałem śmierci w oczy walcząc o życie. Miałem szczęście będąc kochanym i kochając więc walczyłem z bólem i strachem udając twardziela. Los nie był jednak dla mnie łaskawy... odebrał miłość niszcząc spokój i wiarę a później wszystko runęło jak domek z kart, w osiem lat utraciłem wszystko. Będąc na dnie zastanawiam się czy wieczność nie będzie dla mnie łaską okazaną przez los. Pozdrawiam serdecznie. Daniel.

andrew
andrew
2025-05-06
A świat,
on
tego nie widzi
trzeba wyjść
mu naprzeciw nawet...
jak pada deszcz
...
Pozdrawiam serdecznie
Miłego dnia


Rubin
2025-05-07
Witam ponownie. Dziękuję Ci za rady płynące z serca. Próbuję odnaleźć swe miejsce na ziemi i pomimo swej sytuacji wciąż walczę lecz to próżny trud. Muszę zaakceptować rzeczywistość... że to początek końca, jeszcze osiem lat temu byłem energicznym i silnym człowiekiem pełnym optymizmu i empatii do otaczającego mnie świata. Dziś jestem na dnie i trudno mi się z tym pogodzić, przeszedłem gehennę i niewiele ze mnie zostało, żyję co powinno mnie cieszyć ale na cud już nie liczę. Pozdrawiam Daniel.

andrew
2025-05-07
Czytam z niedowerzenim
Cóż za brak wiary w siebie, człowieka, Boga.
Musisz odnaleźć siebie.
Jest tyle organizacji.
Nie, żeby brać, którym mimo... możesz dać siebie. Sport... Caritas.
Zdrowie, nieszczęścia...
Naprawdę wiele możesz.
Już pisaniem się dzielisz.
Jest wiele obszarów gdzie czekają na Ciebie.
Nie znamy swoich dróg.
Szukajmy je.

Powodzenia ❤️

Rubin
2025-05-06
Witaj. Dziękuję Ci za komentarz. Wielokroć próbowałem póki było to możliwe, niestety los odebrał mi zdrowie a później jak domek z kart zawaliło się wszystko.
Klęskami można by obdzielić kilka istnień a ja wciąż trwam... pocieszam się że już niżej upaść nie można, jestem na dnie. Pozdrawiam serdecznie Daniel.


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności