Ogniste romanse
Przeżyłem na tym pięknym świecie
Tyle lat
Niejednej dałem też kobiecie
Poczuć smak
Gdy w pocałunkach spijaliśmy
Słodycz ust
W różnych warunkach pieszcząc przy tym
Kształtny biust
By w mych ramionach mogła poczuć
Ognia moc
Rozniecaliśmy płomień uczuć
Całą noc
Nasycaliśmy swym obrazem
Także w dzień
Żeby nad ranem odejść razem
W piękny sen
Takich nas tam wtulonych w siebie
Widzę wciąż
Kiedy wspomnieniem sobie Ciebie
Jako mąż
Możemy to powtórzyć jeszcze
Choćby dziś
Choć już nie ogień, ale dreszcze
Mogę być.
GrzesioR
25-01-2023