Naturalne rymy, płyną, pieszczą zmysły. To ten moment gdy żałuję że nie mam daru to wierszy rymowanych. Gdy w pełnej krasie ukazują swój potencjał. Ale... musiało być ale. Brakuje mi muzyki z boku. Wiesz, wymagającego Czytelnika trzeba dopieszczać 😀
Wszystko wskazuje na to, że została wysłuchana...nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, ale cały czas ufam...
Dziękuję Klaksik :) i serdecznie pozdrawiam :)
Tak, ufność to klucz...A Twoja piękna, szczera i pełna prostoty modlitwa na pewno wzniosła się wprost do nieba. Wzruszyłaś i poruszyłaś moje serce. Dziękuję pięknie i pozdrawiam ciepło<3
przyjdzie wkrótce wyciągnąć główny korek z tej naszej Ziemi by całe zło spłynęło w głąb piekła, może wtedy na niebie ukaże się tęcza...
pozdrawiam serdecznie
W świetle ostatnich wydarzeń... tylko modlitwa pozostaje.
Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak ogromną siłą jest natura i jak bezbronni jesteśmy w jej obliczu.
Piękna jest Twoja modlitwa i oby została wysłuchana.
Serdecznie Cię pozdrawiam
Dla mnie ten wiersz ma wydźwięk uniwersalny.. Nie wiem, czy taki był Twój zamysł, ale udało się. Dziś odczytany nasuwa jednoznaczne skojarzenia, ale tak bez dzisiejszego tła? Pozdrawiam serdecznie :)
Bóg obiecał, że potop się nie powtórzy. Zatem, jeśli się gdzieś trafia powódź, to nie jest skutek zamysłu Bożego, a tylko ludzi - ich działalności gospodarczej (regulacja rzek, betonowanie każdego wolnego skrawka ziemi), albo ich majstrowania przy klimacie. (Np. skutkiem walki z "globalnym ociepleniem" jest mniejsza ilość pyłów w atmosferze. Pyły były drobinkami na których następowała koncentracja pary. Kiedy ich nie ma, para nie opada w postaci mżawki, możliwej do zaabsorbowania przez ziemię, tylko się unosi. I tak w końcu spadnie na ziemię, Ale w dużo większej jednorazowej porcji...
Jastrz:
> skutkiem walki z "globalnym ociepleniem" jest
> mniejsza ilość pyłów w atmosferze. Pyły były
> drobinkami na których następowała koncentracja
> pary. Kiedy ich nie ma, para nie opada w postaci
> mżawki, możliwej do zaabsorbowania przez ziemię,
> tylko się unosi. I tak w końcu spadnie na ziemię,
> Ale w dużo większej jednorazowej porcji...
Ciekawa teoria: im więcej kurzu w powietrzu, tym mniejsze zagrożenie powodziowe... A czy da się to jakoś wyrazić wierszem? Może tak:
Pan wzywał: ,,Więcej kurzu! Niech mżawkę wam święci!
Niech nie wzlata ku niebu, obłoków nie tworzy!''.
Lecz Pana nie słuchają grzesznicy przeklęci,
chcą mieć czyste powietrze wbrew nakazom bożym.
Michał, ja nie oskarżam Boga, a jedynie liczę na jego wsparcie w trudnej chwili...A to, co napisałeś to jest prawda niestety...Ludzie sami sobie podcinają gałąź na której siedzą...Dzięki za zajrzenie i ślę serdeczności :)
Oby Twoja piękna modlitwa została wysłuchana... Ja mieszkam na Wielkiej Wyspie tuż przy Odrze, pisałam ostatnio pod wierszem Grażynki, co przeżywam. Czekamy na falę i oby była "tylko" taka jak w 2010 i oby Racibórz się sprawdził. Trzymaj się :) Serdecznie pozdrawiam :)
Ja mieszkam 30 km od Wrocławia, a do Odry mam rzut beretem...bez względu na zapewnienia, że sytuacja jest pod kontrolą wynoszę co się da z parteru na piętro...w sklepach zabrakło wody mineralnej i pieczywa...panika jest bardzo zaraźliwa, widzę ją na każdym kroku, nawet w pracy. Opanowanie wzmacniam melisą ;) Co ma być, to będzie, nie mam na to wpływu...Dziękuję Wando :) Pozdrawiam ciepło...Też się trzymaj! :)
Słyszałam newsa, że wał po stronie czeskiej został przerwany i wszystko wylewa się po tamtej stronie, bardzo współczuję tym, którzy teraz walczą z żywiołem tracąc cały dorobek życia i jednocześnie widzę światełko w tunelu po naszej stronie...Oby się wszystko dobrze skończyło, a doświadczenia pozwoliły ludziom wyciągnąć tym razem naukę na przyszłość...
Dziękuję Gocha :) Pozdrowionka
Dokładnie jest tak jak piszesz Wojtuś...a jeśli nie mamy żadnego wpływu pozostaje nam tylko modlitwa...
Dziękuję za zajrzenie i serdecznie pozdrawiam :)
ujęłaś mnie tym wierszem ...jutro wstawię wiersz do Mojego przyjaciela ... Byłem z Nim w Tawernie...
jesteś drugim moim oczkiem w głowie ...pierwszym jest zołza kochana ...
Przed moim domem na trawie przy drodze posadziłem kilka dzikich drzewek, krzaków, nie koszę trawy, zrobiłem prowizoryczny płotek i nawet po największej ulewie zaraz wszystko wsiąka. Obok sąsiedzi traktują trawniki przed domem jako parking i tam po każdym deszczu jest cała ulica w wodzie, a kanalizacji nie ma, więc stoi nawet 2 dni. W dużej mierze sami sobie fundujemy powodzie, wycinając lasy i betonując wszystko co się da.
Pozdrawiam a też liczę na słońce tam, gdzie powódź, bo w Warszawie od rana świeci. Pozdrawiam.
A jeszcze niedawno mędrcy z PISu chcieli betonować koryto Odry...Na szczęście za dużo nakradli i zabrakło im funduszy na tę inwestycję...:)))
Dziękuję Mareczku za zajrzenie i pozostawiony ślad :) Pozdrawiam serdecznie
I wciąż nie wyciągamy nauki na przyszłość...Ile jeszcze musi przejść takich powodzi, aby ludzie zaczęli rozsądnie gospodarzyć, mając na uwadze korzyści dla wszystkich, a nie tylko tych przy korycie... Dziękuję Krysiu i ciepło pozdrawiam
Wiersz wyraża pokorę i skruchę, łącząc motyw nadziei na odkupienie z obrazem tęczy jako symbolu Bożej łaskawości. W subtelny sposób przekazuje głęboką duchową refleksję, w której podmiot liryczny, w obliczu nieuchronności losu, szuka pocieszenia w wierze. Symbol tęczy podkreśla miłosierdzie Boga, tworząc narrację pełną pokory i nadziei na przebaczenie, a całość ma charakter przejmującej modlitwy.
Nie przypuszczałem, że potrafisz pisać o sprawach wiary, do tego rymem, w sposób zwięzły a obszerny
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Klauzula Informacyjna
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.