srebrnica
ta noc do innych tak podobna
jak zatrzymana w kadrze chwila
jest mekką naszych wspólnych doznań
artefaktem lotu motyla
co nas posypał pyłkiem szczęścia
zebranym pośród zielnej łąki
na której kwiatów barwna pełnia
stała się kanwą dla tej nocy
co tak do innych jest podobna
a przecież jedna w owej dobie
gdy pragnę cię od nowa poznać
by móc zatrzymać się przy tobie
i stać się częścią owej chwili
co nas porywa magią ciszy
tam gdzie trwa wieczny lot motyli
na malowanej słońcem kliszy
tej co nam noc uśmiechem jaśni
a z minut tworzy krople rosy
by móc z tysiąca jednej baśni
wyłuskać szczęścia pełen koszyk
na dziś . na jutro i na zawsze
dopóki noc się budzi świtem
i w oczy dnia pozwala patrzeć
z nieposkromionym apetytem
.
kocham twoje czułe dłonie
kiedy gładzą mój naskórek
a pod skórą płynie płomień
krwi co łączy rozkosz z bólem
i już bardziej być nie mogę
naga niż spod żebra tchnienie
kiedy czując jedność z bogiem
krzyk zamykam ust milczeniem
kocham ten sakrament ciała
jak ostatni oddech ciszy
która krwią się napełniając
życie wtłacza w nasze żyły
.
w moich piegach słońce mieszka
a we włosach loki wspomnień
które wieczorami czeszę
dłonią miękką od twych dotknięć
piegi toczą się na usta
język łapie kropki w locie
a z przeszłości się wynurza
zapomnianych tysiąc pociech
jak słoneczne krążki szczęścia
wypadają z twoich dłoni
tam gdzie przeszłość w piegach mieszka
kropka kropkę w locie goni
.
http://bibsy.pl/6SStmclO/w-zyciu-nie-mozna-miec-wszystkiego