dziś padało...
dziś padało krople wody z siłą werbla
rozbijały się o szyby szklane czoło
świat był szary jakby zmięty od nacisku
wodnej masy kołyszącej się wesoło
na chmur taflach
w barwach kotar rozwodnionych
dla nich przednia to zabawa
tańcz obłoku
tylko wiatr hulaka jeden im partnerem
on uwielbia dotrzymywać nutom kroku
jakie tworzą melodyjną całość w zwarciu
przemokniętym od kroplistych zawartości
deszczu który po niezmiernie długiej suszy
wszedł do parku aby chwilkę w nim zagościć ...
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@