Kobieta
jak tak nadal będzie, chcę być znów w waszej etiudzie myślenia
bo dzięki Niej odnalazłem siebie gdzieś wśród łez i ciśnienia
po którym poznawałem lepiej sens swój jedyny w dziejach
Niemalże wnet zrozumiałem, że miłość trzyma na powierzchni
bez was pewne obumarcie, przez ilość wyzwań nadto wierzchnich
i przez to tak nieważnych, a wystarczył Wasz pierwiastek
by przedostać się z ciasnych jaskiń, aby zdać relację
I wyznać jakie to wszystko jest straszne i przaśne bez Was
niczym spazm! dlatego mym ogniem na wieki jest zawsze bezmiar
wgłąb dojrzałem go będąc oświetloną chmurą na niebie
to co wasze poniekąd, czyli to niebo - to urodzaj we mnie
Bo wśród trosk najlepiej się znaleźć właśnie pod gołym niebem
wciąż czując tak piękne pejzaże na szarej masie, można odnowić siebie
wszechświat Was zesłał we łzach, dał im nazwę planeta
gdzie świat zazębia się w nas - a mym światem Kobieta