TANIEC DRZEW II – HISTORIA WSKRZESZONA DŁUTEM”
Bo ta historia zaczęła się,
gdy padł cień rozstania na kochanków.
Ta historia nie zaczęła się dzisiaj, ani wczoraj,
lecz rozpoczęła się na nowo.
Gdy starszy człowiek wybrał się do lasu,
po długiej przerwie.
Nie powstrzymywała go zima, ani choroba,
tylko złośliwe ludzkie gadanie.
Choć przywykł już do swego miana
- Starego dziada, co mieszka pod lasem.
Poczuł, że serce się w nim rozpada,
w ten chłodny poranek, gdy na
rozstaju dróg powalają dwa drzewa.
Damę w gronostajach i Jaworowego młodzieńca,
co z miłości pod piłę się podkładał.
Gdy już noc czarną suknię wdziała,
i ciche szepty światków w trawie ucichły.
Na dnie plecionej siatki, stary człowiek
z czułością, rannego syna układa.
Przy blasku świecy, w swej chacie, rzeźbiarz
dłutem przywraca życie w długich liniach dłoni.
A tam, gdzie pierś wypukła ma swą duszę,
swoje starzec, serce wkłada.
By na nowo mógł patrzeć na świat, wzrokiem
bystrym, gdy ponownie stanie się człowiekiem.
Tak wszystkim stary dziad opowiada, gdy z kolejną
porą roku, inną gałązkę w syna rączkę wkłada.
Cieszy się starzec, bo do dziś puste okno teraz wiosną,
latem, jesienią a nawet w zimowe gwiazdy się przyozdabia.
Czasem tylko mały cień na rzeźbionych policzkach,
drobne łzy układa, które pachną tamtym chłodnym porankiem.
Ta historia nie zaczęła się dzisiaj, i zaiste się jeszcze
nie skończyła. Kiedyś miałem piękną szafę,
zdobną w kwiaty - czule wspomina stary człowiek.
Dzisiaj pusta ściana po niej, nie mam gdzie schować
mej starej kapoty, zimowych skarpet robionych na drutach.
Nie czekał więc do rana, wyszedł tuż po zmroku,
w poświacie księżyca, wspierając się o laskę, prowadzony
okruszkami chleba, które zostawił skrzat leśny.
Nad brzegiem rzeki, na dnie parowu, w rzeźbionej sukni,
po klamkę z mosiądzu, była w wodzie zatopiona.
Dziewiętnastowieczna, dwu drzwiowa szafa, ta jedyna,
najukochańsza, jego jedynego syna.
Dzisiaj stary dziad często wędruje po lesie,
nie wracając przed świtem do swego domu.
Bo tam czary i dziwy się dzieją, za sprawą księżyca,
znów śmiech rozbrzmiewa, aż lecą iskry z komina.
Jaworowy młodzieniec, w silnych ramionach trzymając kibić,
kołyszę młodą brzozową księżniczkę.
I w szeleście świeżych listków, gnanych po świecie,
słychać powtarzanych słów echo -
Jesteś moim życiem, moim życiem
i nie kończącej się tej historii...
"W hołdzie mojemu Dziadziowi, który był mi bardziej ojcem, niż mój własny. Dziadziowi, który był mi Dziadziem, Ojcem a zarazem przyjacielem. Który miał serce równie wrażliwe, co opisywany "Dziad, co mieszkał pod lasem", a także te zdolności, co bohater tego wiersza, rzeźbiąc, i wiele wiele innych, jako samouk. Zawsze będę o Nim pamiętać. .
Ocena wiersza
Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.
Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.
Komentarze
Kolor wiersza: zielony
Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.
O człowieku zespolonym z naturą. I o wkładaniu serca, w to co się kocha :)
Pozdrawiam
jak piękno i magia natury
Pozdrawiam :)
Strasznie podoba mi się ten tekst... Jest mi bliski.
Niektóre historie, relacje nigdy się nie kończą, choćby nawet dwoje ludzi nie utrzymywało ze sobą bezpośredniego kontaktu... Coś, co jest/było ważne zawsze będzie częścią nas, będzie żyło wnas, będzie trwało.... I może kolejne (przypadkowe lub nie) spotkanie rozstrzygnie co dalej...
Pozdrawiam serdecznie :)
Autor poleca
Inne wiersze z tej samej kategorii
Inne wiersze tego autora
Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.
Szanowni Użytkownicy
Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).
W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.
O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.
Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.
Czytaj treść polityki prywatności