Medytacja - czyli jak rozmawiać z Bogiem
dla umysłu przemyślenia,
tym dla ducha po kolacji
odrobina medytacji.
„Medytacja – czyli jak rozmawiać w Bogiem”
Kim byłby człowiek nie mający duszy?
Robotem jakimś zaprogramowanym,
którego nigdy i nic nie poruszy.
Trupem bez serca w matni uwikłanym.
Każdy z nas przecież z ciała jest złożony,
Ma także umysł w którym myśli zbiera.
W ciele komórek, których są miliony.
I wreszcie ducha, który nie umiera.
Nie pojmiesz Boga ciałem, ni rozumem.
Choć byś przeczytał wszystkie księgi święte.
Zatrzymaj myśli, jeśli tylko umiesz,
a wejdziesz w sfery życia niepojęte.
Wycisz się zatem. Zobaczysz że zdołasz.
Daj umysłowi na chwilę odpocząć,
bo on przeszkadzać Ci będzie, gdy wołasz
o kontakt z Bogiem, który chcesz rozpocząć.
Wejdź w swoje wnętrze, zapoznaj się z sobą,
odrzuć myślenie o rzeczach przyziemnych,
Duch Cię wypełni, a Pan będzie z Tobą.
I trwać będziecie mocą zjednoczeni.
Choć krótki pacierz, też jest Bogu miły,
ten wyklepany pospiesznie gdzieś z rana.
Lecz Ty szukaj Stwórcy, gdy się już uśpiły
wszystkie Twe myśli. Wtedy znajdziesz Pana.
Bo dusza Twoja pójdzie własną drogą.
Jak jej pozwolisz i spuścisz ze smyczy.
Odnajdzie piękno, a w nim radość błogą
w objęciach Ducha Światła który ją usłyszy.