Warto próbować
Miałem nadzieję, że na mnie czeka.
Poznaję babę, to moja żona.
Zasnęła właśnie, mocno zmęczona.
Leży i chrapie, dyszy i bucha,
Odgłosy jakieś słychać z jej brzucha.
Smutny, tuż obok się położyłem,
Bo właśnie sobie uświadomiłem;
- Znów się za późno kładziesz kolego,
Nic już nie będzie dzisiaj z „ten, tego”
Wtem pomyślałem; - Jednak spróbuję,
Lekko ją musną, może poczuje
I chęci również nabierze ona,
Choć chrapie głośno. Taka zmęczona.
Nagle jest! Drobny gest,
Ręki ruch, pod mój brzuch.
Choć mocno spała, to się przebudza
Chęci nabrała, rozchyla uda.
Usta do moich zbliża powoli
I już jest pewne, że mi przyzwoli.
Swymi mackami jak ośmiorniczka,
Wtula się we mnie moja księżniczka.
Morał z tej bajki teraz powstanie.
Nawet, gdy słyszysz głośne chrapanie,
Różne metody można stosować, ,
By cel osiągnąć.
Warto próbować.
18-06-2022