X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

W ciszy samotności.

Wiersz Miesiąca 0
sylabiczny
2025-05-09 08:34
W ciszy samotności.

Zdawać się może iż myśl własną usłyszę
że krzyk samotności przerwie głuchą cisze.
Lecz nic się nie dzieje, to świt jeno... dnieje
mych zmysłów zbudzonych tęsknoty to brzemię.

Światło dnia sen pożera, rany zadaje
wspomnienie jako żywe przed oczy staje.
Na niebie moim nie ma już słońca ni gwiazd
szarością smutku spowity kaleki świat.

Z samotnych dni... kalendarze już całe
lecz czas nie zagoił ran, ugasił wiarę.
Pozostały mi tylko one... marzenia
weń maluję lepszy świat gdzie bólu nie ma.

Może właśnie tam szczęśliwe życie moje
póki nie odnajdą mnie myśli złowrogie.
Uraduję swą dusze... dam spocząć sercu
w objęciach miłości i słów jej wdzięku.

Marzeń mych podróże jak ułaskawienie
dla zmysłów goryczą karmionych wytchnieniem.
Coraz to mniej i mniej życia mego w dniach...
chcę tam pozostać gdzie radość, gdzie sięgam gwiazd.

27-11-2022 r. Rubin.

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: niebieski


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


LydiaDel
LydiaDel
2025-05-09
Najpierw są myśli, potem czyny.
Dlatego tak ważne jest pozytywnie świat odbierać. To bardzo łatwo usiąść w kącie i się nad własnym losem użalać. Iła odwagi wymaga wstać, otrząsnąć żale, wyprostować się i dać krok do przodu. Nie oglądaj się wstecz, wyciągnij ręce do przodu, chwytaj obiema rękoma przyszłość, a reszta przyjdzie sama.
Na śmierć jest zawsze za wcześnie. Drugiej szansy do życia nie dostaniesz. Serdecznie pozdrawiam


Rubin
2025-05-10
Witaj Lidio. Współczuję Ci Lidio... patrzeć co dnia na ukochaną osobę która odchodzi i cierpi nie mogąc niczego zrobić aby mu pomóc to trauma której nie sposób zapomnieć. Uwierz że póki miałem wsparcie w miłości walczyłem z rakiem, przez pół roku przeszedłem gehennę lecz się nie poddałem bo miałem dla kogo żyć. Miłość drugiej osoby, jej obecność wiele zmienia, miałem wiarę w to że wszystko będzie dobrze. Po kilku miesiącach doznałem sepsy i trzy dni byłem na SOR gdzie ratowali moje życie, wokół ludzie podpięci do respiratorów, pikanie komputerów 24/h mnie nie intubowali bo miałem gardło poranione operacją raka i musiałem patrzeć na wszystko nie mając siły by podnieść rękę. Potem 2tygodnie na OIOM i miesiąc na sali ogólnej, ręce miałem aż sine od igieł i pielęgniarki nie miały się gdzie wkłuwać. Ze szpitala wyjechałem na wózku po 6-u tyg. o 18kg lżejszy. Nie miałem siły aby cokolwiek zrobić na szkółce i dopiero po pięciu m-ach miałem siłę by odpalić kosiarkę. Wtedy dowiedziałem się że Danusia mnie zdradzała... zadzwoniła z Gdańska i powiedziała że odchodzi, ogarnęła mnie rozpacz... tak mnie to psychicznie wykończyło że doznałem udaru mózgu i pół roku byłem w szpitalu, co dnia wypatrując czy może przyjedzie. Byłem sparaliżowany i uczyłem się na nowo chodzić, do dziś mam prawostronny niedowład i ledwie chodzę. Po powrocie szkółki już nie było, zbankrutowałem... pozostały rozliczenia sześciu pracownic i długi rachunków. Wydzwaniali co dnia z elektrowni, Bałtyk gazu i inni, miałem kredyty, ogniwa fotowoltaiczne w leasingu które mogłem stracić. To doprowadziło mnie do zawału serca i mój stan zdrowia jest jeszcze gorszy, mam wszczepione steny ale niedokrwienność serca powoduje ciągłe zmęczenie przy każdej czynności. Ze zdrowego energicznego faceta w kilka lat stałem się wrakiem któremu ciężko zrobić kawę. Pozdrawiam Cię serdecznie, Daniel.

LydiaDel
2025-05-10
Daniel, myślisz że tylko Ciebie życie doświadcza? Mój mąż miał 46 lat, gdy zachorował na raka kości. Od razu znalazł się w wózku inwalidzkim. 3 synów. Na bal maturalny wykradliśmy go z kliniki. Nie mógł patrzeć, jak koszę trawę, a on nie może mi pomóc. Nauczyłam go walczyć, dla nas, dla synów. Pielęgnowałam go 11 lat. Był bardzo wdzięczny, choć cierpiał okropnie. Nie ma dnia, byśmy go nie wspominali. Często na wesoło. On żyje dalej wśród nas. My też odejdziemy, jeden wcześniej, drugi później, bo taki jest nas los.

Rubin
2025-05-09
Witaj Lidio. Dziękuję Ci komentarz i chęć wpojenia pozytywnego myślenia. Od kilku lat moim życiem jest smutek i ból, bardzo chciałbym to zmienić lecz to się nie uda. Zarówno życie prywatne jak i zawodowe legło w gruzach a choroby zniewoliły ciało. Tęsknię do dawnego życia lecz powrotu nie ma, muszę zaakceptować to co jest lecz czy można pogodzić się z tym że już nigdy nie skoszę trawy w ogrodzie który stworzyłem. Nie posadzę w nim krzewu, nie siądę za kierownicę samochodu żeby jechać na grzyby czy choćby do sklepu. Trauma którą przeżyłem powraca niechciana i rani co dnia... burząc każdą pozytywną myśl. Jak przed tym uciec ? jak zapomnieć ? Życie toczy się obok mnie a ja mogę tylko podziwiać je z daleka, samotność to tylko część góry lodowej z którą się mierzę. Pozdrawiam serdecznie, Daniel.


Pokaż mniej



X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności