Testament dla pokoleń
I mówił pierwszy: "Oto jest pieśń,
która uderza w firmament powiek."
A drugi mówił: "Nie, to jest śmierć,
którą przeczułem w zielonym słowie."
Krzysztof Kamil Baczyński
poeci chcieli myśl spokojną
jak cień nadziei w serca wsączyć
i mocą ducha bomby strącić
w przepaść nikczemną piekłem zwaną,
odgrodzić od niej ludzkość bramą.
Błogosławieństwem pewnie było
ślepym być, głuchym... przeżyć miłość
a potem tracić... cuchnąć potem,
zachować w wierszach dobry dotyk
by kiedy wojny kres nastanie
pokoju uczyć się na pamięć
od nowa.