X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Autoportret z cząstkami elementarnymi

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2023-01-20 09:26
Siedzę
w swoim zakurzonym gabinecie,
gdzieś na poboczach
pewnej spiralnej galaktyki,
podziwiając w albumach
linię tancerek Degasa,
pewien sonet Petrarki
i zapis nutowy Wariacji
Goldbergowskich.

Trochę mi dziwnie
z powodu przenikających
przez moje ciało
cząstek elementarnych
oraz z powodu
kwantowego splątania
z pewnym punktem
w Galaktyce Andromedy,
ale co tam…

Trzymam się
rozklekotanego wózka,
czyli naszej małej Ziemi,
pędzącej na złamanie karku,
cholera wie dokąd.

Obejmuję z drżeniem
podskakujące,
jak słoneczne zajączki,
tancerki Degasa,
słowa Petrarki i nuty Bacha,
układające się,
o dziwo
w byty konieczne.

Na przekór
złośliwym chichotom
z pustych przestworzy
i matematycznym wzorom,
wyprowadzonym lubieżnie
przez zamaskowanych
wielbicieli niebytu.

Płótna, manuskrypty
i rękopisy lśnią
póki co
spokojnie
w muzealnych gablotach,
lecz ogień
z rosnącego Słońca,
już podłożony.

Po setkach lat
słuchania wariacji numer jeden
wciąż nie wiadomo,
czy Bach chciał napisać poloneza,
czy też coś w innym
stylu,

ale czy to powinno
nas
właściwie obchodzić
tuż przed spaleniem
świata?


autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
4
5
1
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
5
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Monika Larn
Monika Larn
2023-01-23
Sam fakt, że ktoś bierze się za bary z takimi tematami podnosi mnie na duchu, Kornelu, bratnia duszo :) A co dopiero, gdy rozprawia się z nimi w tak elokwentny i nieoczywisty sposób.


Kornel Passer
2023-01-23
Dzięki za wpis Moniko.... Siostro w galaktycznej podróży... :) Pozdrawiam...

Pasjans
Pasjans
2023-01-22
Kapitalny wiersz, chociaż nie potrafię rozkminić, kim są zamaskowani wielbiciele niebytu :-) A co do podłożonego ognia, powiem tak: życie na Ziemi przestanie być możliwe z uwagi na ok. 10% wzrost jasności Słońca za ok. 1 mld lat. Dopiero za ok. 5 mld lat Słońce znajdzie się w szczycie procesu stawania się czerwonym olbrzymem. I tak dalej aż do końca Układu Słonecznego za ok. 100 mld lat. Żadna z tych perspektyw czasowych nie dotyczy ludzkości, Panie Kornelu :-) W perspektywie 1 mld lat ludzkość ma setki wcześniejszych możliwości na doszczętne wyginięcie niezależne od Słońca. Do zagrożenia słonecznego w rozumieniu spalenia nie mamy szans dotrwać nawet w jednej stutysięcznej przewidywanego do tego zdarzenia czasu. Cywilizacja jest zagrożona o wiele bliższymi zjawiskami: erupcje wulkaniczne, zderzenie z obiektem kosmicznym, wirusy polodowcowe, nie mówiąc o wojnie atomowej czy destrukcji klimatycznej oraz przeludnieniu. Hawking przewidywał, że mamy ok. 100 lat na znalezienie nowego lokum i na rozpoczęcie swoistej kolonizacji Kosmosu - co jest kierunkiem oczywistym. Słońce zagraża nam jedynie bieżącą aktywnością, a konkretnie nienormatywnymi koronalnymi wyrzutami masy, które mogą istotnie zachwiać polem magnetycznym Ziemi - ale to nie doprowadzi do wyginięcia ludzkości, co najwyżej sparaliżuje niektóre technologie, do których jesteśmy przywiązani.
Zanim cokolwiek zacznie się dziać z naszym Słońcem, już dawno będziemy zasiedlać egzoplanety i nas tu nie będzie - to perspektywa najbardziej prawdopodobna i jedyna szansa na przetrwanie i dalszy rozwój naszej cywilizacji. Nauka, i tylko nauka, zagwarantuje nam jako ludzkości ocalenie. Śmiem twierdzić, że zrobi to na pewno :-) Pozwolę sobie jeszcze na uwagę, że chyba chodzi o Wariacje Goldbergowskie Bacha (jest Golbergowskie - to literówka w I strofie?). Kłaniam się nisko i pozdrawiam serdecznie :-)


Kornel Passer
2023-01-22
Dzięki za literówkę, poprawiłem. Tak, mam pełną świadomość tych faktów, bo kosmologią interesuję się od lat. Jest bardzo prawdopodobne, że wyginiemy o wiele wcześniej. Wiersz dotyczy jednak pytania o sens naszego zniknięcia , bez względu na to , kiedy to nastąpi . Czas jest względny i z tego punktu widzenia , który mnie interesował w tym wierszu , nie ma znaczenia , czy nastąpi to za tysiąc lat czy za milion lat. Biorąc pod uwagę to, co dzisiaj wiemy o wszechświecie , raczej nie mamy szans jako ludzkość na przetrwanie , mamy jedynie szanse na przedłużenie swojej egzystencji , być może w innych rejonach Kosmosu. Jednak ostatecznie czeka nas fizyczny koniec i to raczej jest pewne. O ile jestem w stanie wyobrazić sobie (zakładając , że moja nadzieja chrześcijańska jest płonna) swój jednostkowy koniec bez utraty sensu swojego indywidualnego życia, o tyle nie jestem w stanie wyobrazić sobie sensu śmierci i zniknięcia całej ludzkiej cywilizacji. Poczucie braku sensu nie ustępuję nawet wtedy, gdy pocieszam się tym, że to jeszcze tak daleko... :) Ludzkość jako chwilowy rozbłysk we wszechświecie , po którym nic nie zostanie przerasta moje wyobrażenie. Niestety, nie wierzę ani w duchowość ateistyczną (Andre Comte-Sponville) ani w reinkarnację , ani w wieczne, bliżej nieokreślone przeobrażenia kosmiczne , ani w kosmitów , którzy nas przeniosą w inny wymiar. Petrarka , Bach i Degas to symbole mojego lęku o sens naszej cywilizacji. Wyobraźmy sobie , że Bach został porwany za młodu i wszystkie swoje dzieła napisał na bezludnej wyspie, która została zatopiona razem z mieszkańcami przez trzęsienie ziemi i żaden ślad o jego osobie i twórczości nie przetrwał. Zostało jedno nic razem z pełną niewiedzą o nim. Jeśli nie ma miejsca w wieczności na składowanie tych dóbr , to z mojego punktu widzenia nie da się uratować sensu naszej cywilizacji , a cały jej "sens" jest ograniczony do naszego krótkiego trwania. Pozdrawiam i dziękuje z obszerną wypowiedź.

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
Zielona 🍀(*)
2023-01-20
Jechać rozklekotanym wózkiem świata bez trzymanki- warto!
Podziwiać bez zgłębiania się w cuda sztuki- warto!
Jechać, żyć, degustować- warto!
Póki nie nadejdzie niespodziewane- warto!
Pozdrawiam serdecznie 🙂🍀
Ps Może płytkie podejście, ale czasem tak warto...😁


Kornel Passer
2023-01-21
Niby co tu ma być płytkiego? Twój wpis do głos na tak dla pytania , które stawia wiersz. Warto! I chwała tym , którzy nie potrzebują uzasadnienia dla swojego optymizmu. Serdecznie pozdrawiam i dziękuję. :)

Bipolarna
Bipolarna
2023-01-20
Puenta mrozi krew w żyłach, no chyba na codzień nikt nie myśli o takim końcu Ziemi. Po za tym podziwiam lekkość z jaką łączysz naukę z poezją. Bardzo to ciekawe.


Kornel Passer
2023-01-20
Taki koniec jest naukowo oczywisty. Nie ma żądnej innej koncepcji astrofizycznej dla planety Ziemia. To jest punkt wyjścia do zastanowienia się nad sensem życia... Pozdrawiam i dziękuję za Twój komentarz.

Elżbieta
Elżbieta
2023-01-20
Powiedziałabym, że są to przemyślenia znawcy sztuk wielu..., trochę już zmęczonego egzystencją, ale znajdującego j
przyjemność podziwiania wybranych dzieł, dostrzegającego nieuchronność czekającej świat katastrofy, a że nie można już jej powstrzymać, przyjmuje, to z chłodnym, godnym myślicieli spokojem!
Ciekawy wiersz, wybrzmiewa w nim nuta dystansu, stoickiego spokoju i gdzieś tam tlą się jeszcze małe przyjemności!
Serdecznie pozdrawiam:)⭐


Kornel Passer
2023-01-20
Bardzo trafnie odczytałaś pewne cechy mojego charakteru... Pozdrawiam. :)

Ambrosio
Ambrosio
2023-01-20
Niezwykłe połączenie malarstwa, poezji i muzyki. Sztuka rzeczywiście z jednej strony przenosi nas w zupełnie inny wymiar odczuwania życia i wszystkiego, co się z nim wiąże, a z drugiej strony sprawia, że to "wszystko" staje się niewiele wartym uwagi przedsionkiem tego, co jeszcze nieznane. W tle filozoficzne pytania i byt i niebyt. Jakieś nieśmiałe rozważanie o wieczności. A wszystko zamknięte i itwarte równocześnie w przemijającym ciele i umyśle człowieka.
Ciekawy wiersz, choć trochę sprawia wrażenie chłodnego naukowca, co to rozprawia o wszechświecie. Pozdrawiam Cię z uśmiechem. Hej ho! 🙋‍♂️😃


Ambrosio
2023-01-20
Świetnie, że o tym wspominasz. Tematyka kosmologiczna, jak już kiedyś wspominaliśmy przy innym wierszu, jest naprawdę dość trudną dziedziną. Dla takiego laika jak ja niewątpliwie pomocną mogłaby się okazać czyjaś towarzysząca obecność w postaci dobrego mówcy. Nie każdy potrafi mówić prostym językiem o skomplikowanych sprawach. Wydaje się, że Tobie idzie to całkiem nieźle.
Problematyka, o której wspomniałeś intryguje. To jest naprawdę interesujaca kwestia . Nigdy się nie zagłębiałem w te zagadnienia głęboko. Moja duchowość jest bardziej mnisza, idącą w stronę kontrmplacji. Dzień mój toczy się według ustalonego planu modlitw, czytania Pisma Świętego i rozważania Słowa, w tym właśnie próbą kontemplacji. Zagadnienia naukowe sa dla mnie interesujące bardzo, ale nie wszystkim jestem w stanie się przyglądać naraz. Myślę jednak, że postaram się dzięki Twojej namowie nie wyrażonej wprost, zaglądnąć w tematykę współczesnej kosmologii. Tu rzeczywistoście może się dokonywać pewna "gra" o sposób pojmowania wszystkiego, co stworzone mocą Bożą. Ja bym się raczej skłaniał ku tezom JP II i Bemedykta, którzy nauczali o współistnieniu nauki i wiary, które się nie wykluczają, ale uzupełniają i prowadzą w kierunku głębszego poznania i doświadczenia Boga. Piękne tematy. Dzięki, że rozbudziłeś moją chęć poszukiwania. Pozdrawiam

Kornel Passer
2023-01-20
To jeden z moich wierszy kosmologicznych, których trochę napisałem. Na Zachodzie trwa walka intelektualistów, w której ateiści i materialiści próbują zawłaszczyć sobie naukę , przy czym wygłaszane są nawet sądy zupełnie totalitarne , a mianowicie , że ludzie wierzący nie powinni w ogóle zajmować się nauką. Poglądy tej grupy , która ma już w literaturze swoją nazwę (to są tzw "Nowi Ateiści" jak Dawkins czy Atkins) , są niechcący wspierane przez nieświadomych tego chrześcijańskich wyznawców tak zwanego kreacjonizmu młodej ziemi, którzy wierzą i głoszą , że Bóg stworzył świat w ciągu siedmiu dwudziestoczterogodzinnych dni i inne tego typu kompletne bzdury. Grupa tzw rozsądnych chrześcijan , tzn takich którzy wierzą w Boga , a jednocześnie nie tylko nie odrzucają żądnych odkryć naukowych , ale i uważają ,że nauka i wiara nie pozostają w sprzeczności, jest mniejszość. Sądzę , że gra idzie o wiele większą stawkę niż się niektórym dziś wydaje i zupełny brak zainteresowani tą kwestią wśród chrześcijan jest dla mnie sprawa bolesną.

Iks Weli
Iks Weli
2023-01-20
Fenomenalny autoportret! Brawo! Fizyka kwantowa powinna, jak najszybciej trafić pod strzechy ;) A czytałem dziś, że od wczoraj dostajemy od Słońca więcej w pakiecie magnetycznej burzy, czy coś... Wiersz nie dość, że majstersztyk, to jeszcze super bieżący :) Pozdrawiam i gratuluję


Kornel Passer
2023-01-20
Dzięki za Twoje wejrzenie w moje pędzące galaktyki. Pozdrawiam serdecznie. :)

Marek Żak
Marek Żak
2023-01-20
Ciekawe refleksje. Ziemia pędzi, a my z nią, wszystko jeszcze idzie w kierunku jej zniszczenia, a szalup ratunkowych nie ma. Pozdrawiam


Kornel Passer
2023-01-20
Właśnie! I co wtedy, gdy brak szalup ratunkowych i widoków na ratunek? Uważam , że pytanie ma sens.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności