TRZY NIEPEWNOŚCI
mówią, że świat stoi
na trzech nogach pewności:
że był początek
że będzie koniec
i że między nimi ma się zmieścić sens
ale każda z nóg
utyka jak świeca wystawiona na wiatr
na ruchomym morzu –
płomień faluje, robi co może
żeby udawać stałość
człowiek staje na tym chwiejnym gruncie
i nazywa go fundamentem
odpornym na tektonikę życia
może dlatego
modlitwy są tylko próbą
utrzymania pionu w duchu
może dlatego
nawet ci, którzy nie wierzą
chcą, żeby ktoś uwierzył za nich
puenta:
pewność zawsze była trzecim błędem
pierwsze dwa to: początek i koniec
