X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Mistrz

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2025-11-16 17:59

Mnich Chan Xiu
miał dwadzieścia cztery lata,
gdy w klasztorze Jinshan
osiągnął oświecenie,
powstrzymując błąkający się
umysł.

Po tym wydarzeniu
postanowił wyruszyć
do odległej prowincji,
by kontynuować medytację,
a szedł drogą długą,
wyboistą i mocno
zniszczoną.

Wtedy,
w jego czystym umyśle
narodziło się współczucie
dla okolicznych
mieszkańców.

Zatrzymał się więc
i zaczął naprawiać drogę,
każdego dnia
usuwając kamienie,
zasypując dziury i wygładzając
powierzchnię.

Pracował
kilkadziesiąt lat,
żyjąc z dobrowolnych datków,
bo droga ciągnęła się
przez wiele mil,
a nie miał pomocników,
ani wyszukanych
narzędzi.

Po latach,
tubylcy postanowili z wdzięczności
odnowić tutejszą świątynię
Czteroramiennego Bodhisattwy
Jadącego na Pawiu,
by Chan Xiu mógł w niej
pozostać i odpocząć.

Chan Xiu
odrzucił ich pomysł,
twierdząc, że nie może
przesiadywać w świątyni,
gdyż droga
nie została jeszcze
naprawiona.



Postać mnicha Chana Xiu, który żył na przełomie XIX i XX wieku wzięta z autobiografii innego chińskiego mistrza zen - Xu Yuna (Xu Yuan „Strażnik Dharmy” wyd. „Pusty Obłok” W-wa 1986)


autor
Jesteś Premium.
Dziękujemy!

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
9 razy
Treść

6
6
5
2
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
0
5
9
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


rzabaprzezrz
rzabaprzezrz
trzy dni temu
Historia niezwykle budująca i dająca mądrość. A poruszyła mnie szczególnie też dzięki temu, że widziałam dzisiaj człowieka, który na kolanach układał miejski chodnik, i pomyślałam, jak bardzo ta praca zasługuje na docenienie i wdzięczność w ludzkich sercach. Pozdrawiam serdecznie:)


Kornel Passer
trzy dni temu
Dzięki za wpis. Pozdrawiam serdecznie:)

rzabaprzezrz
trzy dni temu
No i dzięki Tobie mogłam poznać niezwykłą historię którą opowiedział Marek, i poznać bliżej Jego niezwykłe serce....:)

Sabina
Sabina
cztery dni temu
Filozowie dalekiego wschodu nawet w najmniejszej części jakoś do mnie nie przemawiają ale wiersz w tej tematyce jest absorbujący 🙂❤️


Kornel Passer
trzy dni temu
Rozumiem. Pozdrawiam serdecznie:)

aff<sup>(*)</sup>
aff(*)
cztery dni temu
Czyż i u nas nie pracują za przysłowiową miskę ryżu?
A podatek odprowadził?
Fajnie się czytało.
Pozdrawiam 🌼


Kornel Passer
trzy dni temu
:)

Bożena Joanna
Bożena Joanna
pięć dni temu
Niesamowita opowieść o czynieniu dobra.
Serdecznie pozdrawiam


Kornel Passer
pięć dni temu
Tak. Dobro wynikające z Czystego Umysłu jest czyste, to znaczy nigdy nie domaga się aplauzu, jak to często bywa.

Marek Żak
Marek Żak
pięć dni temu
Kilka lat temu ktoś wysypał w lesie, przy ścieżce, gdzie chodziłem na spacer z moją bokserką pokruszony gruz i beton. Wqurwiłem sie mocno, bo kocham ten lasek w pobliżu. Odtąd każdego dnia 2 razy wsypywałem do torby po kilogramie tychże odpadów i wypełniałem ubytki dróg i ścieżek w okolicy. Po kilku miesiącach wyskrobałem ostatnią warstwę, odpadów, przysypałem ziemia i rozrzuciłem nasiona traw. Znam temat, nigdy o tym nie pisałem, a skoro napisałeś o dalekim mistrzu, postanowiłem to napisać.
Pozdrawiam


Kornel Passer
pięć dni temu
Niesamowite! Cieszę się, że Ciebie sprowokowałem do ujawnienia tego. Pozdrawiam:)

Starzec
Starzec
pięć dni temu
Ciekawa przypowieść, lecz w odniesieniu do współczesności ( nawet tej azjatyckiej) brzmi abstrakcyjnie.
Pozdrawiam:)


Kornel Passer
pięć dni temu
To nie jest przypowieść. Historię mnicha Chan Xiu podaje jako autentyczną w swojej autobiografii mistrz zen Xu Yuan, jak podałem w przypisie. Nie mam powodu by podejrzewać, że kłamał. Rzecz miała miejsce około 1905 roku. Wtedy Chiny były zupełnie innym krajem.

maciejka
maciejka
pięć dni temu
Nasze życie, jeśli tylko chcemy coś zrobić.
Pozdrawiam ciepło :-)


Kornel Passer
pięć dni temu
Dzięki za refleksję. Pozdrawiam serdecznie;)

januszek
januszek
pięć dni temu
Hmm różnie to bywa

Wczoraj usłyszałem historię jak to jeden europejczyk zamówił taczki, widząc afrykańskie kobiety noszące wszystko na głowach, aby im ulżyć.
Owszem pomysł się przyjął;
kobiety zaczęły pakować od tej pory wszystko do owych taczek



wkładając je potem na swoje głowy...
Pozdrawiam serdecznie...


Kornel Passer
pięć dni temu
Sercem tego wiersza jest ukazania praktyki zen, a nie efektywność inwestycji drogowych. Medytacja zen polega m. inn. na koncentracji na zwykłych czynnościach. Twój przykład jest tu nieadekwatny. Pozdrawiam:)

sturecki
sturecki
pięć dni temu
Skądś dochodzi do mnie ten mnich, co zamiast siedzieć na poduszce, wziął się za kamienie jak zwykły robotnik drogi. Uznając, że oświecenie nic nie znaczy, jeśli ludzie nadal potykają się o dziury, dał znać, że jego mądrość była bardziej w łopacie niż w modlitwie.
Bo jak coś robisz dla innych z serca, to żadna świątynia nie jest ważniejsza niż kawałek dobrej drogi.
6/5


Kornel Passer
pięć dni temu
Dokładnie o to chodzi.

sturecki
pięć dni temu
Nie znam buddyzmu na tyle, by się na niego powoływać, ale wiem jedno: kiedy robię coś uważnie, bez gonitwy myśli, to zwyczajność zaczyna działać jak najlepsza medytacja i nagle to, co proste, staje się wystarczające.

Kornel Passer
pięć dni temu
Doskonalenie się w zwykłych pracach i koncentrowanie się na nich, bez poddawania się błąkającym się myślom stanowi normalny element praktyki buddyzmu zen. Pozdrawiam :)


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej

Jesteś Premium.
Dziękujemy!


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności