X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

*** (Siedziałem w cieniu...)

Wiersz Miesiąca 0
wolny
2023-01-05 20:55
Siedziałem
w cieniu starego cyprysa
patrząc na spokojne morze
i stromy, skalisty brzeg
pobliskiej wyspy.

Wino
w glinianym dzbanie
nie miało najlepszego smaku.
Było cierpkie,
jak to bywa z domowymi winami
tutejszych gospodarzy,
które nie leżakują
nawet roku.

Tuż obok książki,
(„Justyna” Lawrence’a Durrell,a)
maszerowała po stole
zielona gąsieniczka,
śmieszna w swojej pewności życia,
nie wiedząc, że jej los
właśnie decyduje się w mojej
głowie.

Zawstydziłem się
swojej gotowości unicestwienia
niewinnego stworzenia
i postanowiłem zrzucić całą winę
na łagodną nutę nihilizmu,
wyraźnie przecież obecną
w przerwanej przed chwilą
powieści.

Dzień upłynął mi
jednak szczęśliwie,
bo nie przypominam sobie,
by poza pokusą
uśmiercenia gąsieniczki,
w jakiejkolwiek innej postaci,
nawiedziło mnie
zło.

Przymknąłem oczy
by lepiej poczuć miękki dotyk
ciepłego wiatru,
który podpowiadał,
że pora już iść popływać,
bo niedługo pojawią się
spore fale.


autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
5 razy
Treść

6
2
5
2
4
1
3
0
2
0
1
0
0
0
Warsztat

6
1
5
4
4
0
3
0
2
0
1
0
0
0

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


samisen
samisen
2023-01-10
pora już iść spać chłopie....

Asteria<sup>(*)</sup>
Asteria(*)
2023-01-06
Czytałam wiersz wczoraj...ale dzisiaj jak zobaczyłam komentarz Ambrosio, to zaniemówiłam :))
nie dodam komentarza :)


Kornel Passer
2023-01-06
Dzięki za wpis i lekturę. Pozdrawiam serdecznie.

Ambrosio
Ambrosio
2023-01-06
Wydaje się, że cały ten wiersz jest rozważaniem podmiotu lirycznego na temat niego samego. Jakby w zawoalowany sposób pytał on siebie, czy jest dobrym. Dojrzeć tu można egzystencjalne pytanie: dokąd zmierza mój życie? albo inaczej: kim jestem?

Pierwsza strofa zdaje się być przedstawieniem stanu ducha podmiotu lirycznego. "Siedziałem
w cieniu starego cyprysa" można by zinterpretować jako symbol śmierci, co zresztą byłoby zgodne z symboliką wspomnianej rośliny. Prawdopodobnie podmiot liryczny prowadzi refleksję o własnym życiu mając na uwadze jego nieichronną skończoność. "Spokojne morze" jest swego rodzaju małym paradoksem, bo czyż ów akwen wodny w ogóle może być spokojny? Zawsze burzą się w nim jakieś fale. Spokój morza mógłby tu symbolizować chwilowy względny spokój sytuacji życiowej peela. "Stromy, skalisty brzeg pobliskiej wyspy" zdaje się być surowym widokiem. Nieco zaburza on wspomniany spokój morza, a jednak będąc wyspą sugeruje myśl o nadziei, ratunku.

Druga strofa przywołuje na myśl obrazy biblijne. Pierwsza myśl, to u mnie ewangeliczna scena wesela w Kanie Galilejskiej. Myślę jednak, że bardziej tu pasują słowa jednej z przypowieści, które wygłosił Jezus, a mianowicie słowa o tym, że do starych bukłaków nie wlewa się młodego wina. Odnosząc ten obraz do wiersza można by wywnioskować, że mowa tu o pewnej konkretnej myśli, która zrodziła się w głowie peela. Winem jest novum myśli, powstała idea, a dzbanem glinianym sam peel, jego serce, jego dusza, jego duchowo-moralne wnętrze.

Trzecią strofa jest niejako przeciwstawieniem pierwszej. Zielona gąsienica jest tu przeciwwsga dla cienia starego vyprysa. Jest ona symbolem życia, a wręcz nawet zmartwychwstania (co uwidacznia również podwojne znaczenie samego cyprysa. Być może nawet ta gąsienic spadła ze wspomnianej rośliny). "Jej los decyduje się w mojej głowie" odnosi się do spokojnego morza i surowej wyspy.

Czwarta strofa stanowi stanowi o samoświadomości podmiotu lirycznego. Jednocześnie wskazuje na podjęty przez niego proces decyzyjny oraz sugeruje kierowanie się w nim wartościami moralnymi.

Piąta strofa szczęściu przeciwstawia zło. Mów tu o pokusie niszczenia, unicestwiania, zabijania. Być może peelowi chodzi o pokusę unicestwiania w sobie nadziei na dobre życie. Być może zastanawia się on, czy możliwym jest bycie dobrym człowiekiem w świecie, który wydaje się być zawładnięty przez moce zła.

Ostatnia strofa z jednej strony wprowadza nieco idylliczny klimat Może nawet romantyczny. Uspokaja burzliwość myśli o trudnym, moralnym wybieraniu pomiędzy dobrem a złem. Z drugiej zaś strony sugeruje trzeźwość myślenia, a więc pewna racjonalność w podejściu do życia. "pora już iść popływać, bo niedługo pojawią się spore fale." To wyraźne odniesienie do prostej życiowej prawdy, że zawsze pojawiają się jakieś trudności. Pływanie wydaje się tu być świadomym, pełnym akceptacji podejmowaniem w działaniu własnej codzienności.

Wydaje się, że w piękny sposób przedstawiłeś w wierszu istotną część ludzkiej egzystencji, która jest umiejętność podejmowania wyboru pomiędzy dobrem a złem. Wyboru życia lub śmierci. Wskazujesz na moralność osoby ludzkiej. Nie osadzasz swojego człowieka w konkretnym kontekście religijnym ani kulturowym. Wskazujesz, że dosłownie każdy żyjący człowiek zmaga się z tym samym egzystencjalnym wyzwaniem.
Można by pewnie jeszcze porozwijac wszystkie te tematy, ale to już może żądanie dla bardziej światłych umysłów niż mój.

Świetny wiersz, Kornelu! Hej ho!


Kornel Passer
2023-01-06
Włączając komputer, nie mogłem spodziewać się, że spotka mnie dziś coś takiego jak Twój komentarz. Coś fantastycznego! Twój tekst jest sam w sobie rozprawką na tematy podstawowe. Sprawiłeś mi niesamowicie dużo radości swoim komentarzem. W swoich wierszach świadomie dążę do tego, by w pierwszej swojej warstwie były one proste . Używam prostych słów, raczej unikam neologizmów, metafor , tak że obraz ,który powstaje jest zrozumiały sam przez się i odwołuje się do doświadczenia świata , które każdy z nas posiada. Dopiero ta pierwsza odsłona (jeśli wiersz się uda) ma stanowić kanwę do wejścia w tematy filozoficzne, które właściwie są obecne w każdym moim wierszu. Temat zła drążę od dawna , jako jeden z podstawowych spośród tych, które mnie zajmują. Dotknąłeś wielu tych wrażliwych punków , które muszą pojawić się , gdy rozmyślamy na ten temat. Życie wymusza na nas konieczność podejmowania decyzji moralnych, a wtedy dopiero stajemy oko w oko z samymi sobą. Czasem może się okazać , że nie jesteśmy tymi, kim chcielibyśmy być. Los gąsieniczki zawsze będzie niepewny. Świat ma w sobie pewne porażające napięcie. Z jednej strony jest zachwycający i oferuje nam możliwość doznawania szczęścia , chociażby poprzez pływanie w ciepłym morzu , z drugiej strony ma swoje przerażające oblicze , które nie tylko , że atakuje nas złem w różnej postaci z zewnątrz, to jeszcze zmusza do stawania do wojny ze złem w swoim wnętrzu. Różne podejmujemy strategie wobec tej sytuacji. Nie każdy jest podatny na „nowoczesny” sposób radzenia sobie z tą kwestią , to znaczy poprzez negowanie ważności zła jako takiego , czy wręcz zaprzeczanie jego istnienia , co osiąga się poprzez różne zabiegi semantyczne. Wierzę w realność zła, co zupełnie inaczej ustawia naszą refleksję nad światem. Wtedy nawet jak znajdziemy się w rajskiej przestrzeni wakacyjnej, rozglądamy się , czy jakiś demon się tu nie zaplątał. Wiemy bowiem , że zło nie odpuści. Zielona gąsieniczka wydaje się być jedynym świeżym i żywym punktem w tym obrazie, cóż więc dziwnego , że jej życie jest zagrożone. A wtedy podmiot liryczny zauważa , że chyba stoi po złej stronie mocy i się reflektuje. W skali mikro rozegrała się bitwa , w której zło poniosło porażkę, a niewiele brakowało. Doznawanie szczęścia jest czynnikiem ratującym nas z otchłani toczącej się wojny zła z dobrem. Zauważ , że jest to uniwersalne prawo , bo dotyczy wszelkiego rodzaju szczęścia, również tego osiąganego na przykład w drodze medytacji chrześcijańskiej czy buddyjskiej. Gdyby nie możliwość i umiejętność przeżywania szczęścia , nie dalibyśmy rady. Stan szczęścia jest dla mnie przypomnieniem rajskiej rzeczywistości , bo pokazuje , że jest to stan nam najbardziej „naturalny”. Twój komentarz nakładający etyczno-egzystencjalną wykładnię na mój prosty obraz jest kwintesencją takiego czytania moich wierszy jakiego zawsze pragnąłem. Na marginesie, faktycznie ta gąsieniczka spadla mi z cyprysa. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.



Kati
Kati
2023-01-05
Jeśli ktoś wierzy w reinkarnację, może ocalić życie małej gąsienicy😉
Ciekawe, przeczytałam z przyjemnością 🙂, pozdrawiam serdecznie 🙂


Kornel Passer
2023-01-06
Dzięki za miłe słowa. W reinkarnację nie wierzę , wierzę raczej w ważność każdego pojedynczego życia. Pozdrawiam.

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
Zielona 🍀(*)
2023-01-05
Gąsienica chciała skosztować wina.
Taka jej obecności na stole była przyczyna.
Miłej nocy :-)


Kornel Passer
2023-01-05
Myślisz? Cóż nie podjąłem próby poczęstowania jej :) Pozdrawiam. :)

Marek Żak
Marek Żak
2023-01-05
Klimaty wysp greckich, a także Kochanowskiego i tym podróżnym, który usiadł pod drzewem. Pozdrawiam


Kornel Passer
2023-01-05
Cóż , każdy goni za własnym ogonem. Jestem wdzięczny losowi z tego powodu, że mogę co roku tam jechać na trochę. Tam leczę się z naszego "przyjemnego" klimatu... Pozdrawiam.

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2023-01-05
Jak widzę wakacje znowu udane.

Cieszę się że wracasz choć na chwilę, bo brakowało mi tych twoich wynurzeń. Nie wypowiem się na temat nihilizmu książki i gąsienicy ale popływać bym poszedł.

Zastanawiałeś się może nad tym, że wobec morza ty jesteś jak ta gąsienica wobec ciebie?
No i wina ci zazdroszczę choć moja mama robi nadal przednie trunki.

Pozdrawiam :)


BardzoBardzo
2023-01-05
no cóż tak oto kończymy słowne potykanie
o winy i wina granicy rozcieńczanie
tedy chylę czoła waćpani życzę snu
bo i ja do poduszki składam głowę już

Pozdrawiam i dziękuję i kolorowych snów, i polecam rano się nawodnić i coś na kaca byle nie klin ;)

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
Chyba za dużo o litr wypiłam.
Swoją słabość Ci odkryłam.
Żołądek wytrzymały, apetyt na wino niemały.
Do pracy rano wyruszam.
Nie do picia, a do snu się teraz zmuszam...

BardzoBardzo
2023-01-05
dobrze czynić przednia moda
zacnie, zacnie, ci powiadam
u cię w parze wino i uroda
spryt i mądrość przepowiadam

dobry rocznik zeszła środa
z lekką nutka asotoksu
i nie boli aż tak głowa
i nie pali po żołądku

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
Leśny dzban piję do śniadania
Tak, żeby nie było widać po Bachusie chwiania...🙃

BardzoBardzo
2023-01-05
leśny dzban to jest rartyas
jeśli o markę jabola pytasz

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
Wina z tych czasów możesz wypić i dwadzieścia szklanek,
nie znasz życia jeśli nie piłeś winka "Patykiem pisane"...

BardzoBardzo
2023-01-05
są tez i tacy co pijąc wino
gładko się miną z winy przyczyną
jedno wino to jest fraszka
dwa to bajka pięć porażka
więc jak wytyczyć winy granicę
i wypić wina pełną szklanicę?

BardzoBardzo
2023-01-05
Wino to wino zacny lekki trunek
przyczyna picia się wtedy staje winą
że centrem zabawy staje się flasza
kielich i wino

Kornel Passer
2023-01-05
Widzę , że ostro
idziesz w zawody.
Cóż, czasem wino
daje powody
takich uniesień,
jakich być może
byśmy nie chcieli
dziś o tej porze.
:)


Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
A wina z winem lepiej smakuje
Tam kogoś szczypnie, tam zwymiotuje

Przepraszam, chyba mnie poniosło 😂

Kornel Passer
2023-01-05

wina bez wina
daje popalić
bo nie ma wtedy
na kogo zwalić

więc lepiej pijmy
całkiem niemało
by winy dla nas
mało zostało


Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
Czemu bez wina szukamy winy?
Tyle do przesady w życiu jest przyczyny...

BardzoBardzo
2023-01-05
nie tylko z winem
nie tylko ale bez wina
większa bywa wina
;)

Zielona 🍀<sup>(*)</sup>
2023-01-05
Nie tylko z winem 😏

BardzoBardzo
2023-01-05
A to ze z winem każdy czasem przesadza to się zgodzę

Kornel Passer
2023-01-05
O nihilizmie Durrella dużo by gadać , ale może nie dziś. Co do pływania , to jedyny sport , w którym jako tako sobie radzę. Co do wina , lubię świeże , młode wina domowe z tamtych terenów i niestety nieraz zdarzyło mi się przesadzić.... Pozdrawiam Cię serdecznie.

Mgła<sup>(*)</sup>
Mgła(*)
2023-01-05
Ja wczoraj uratowałam myszkę
I tak sobie myślę że zielony robalek dostał szansę na długie szczęśliwe życie 😉


Kornel Passer
2023-01-05
Wstyd powiedzieć, ale kiedyś napisałem wiersz "odwrotny", ale też prawdziwy , w którym niestety uśmierciłem pająka i pamiętam , że komentujący słusznie na mnie pomstowali :)

Bipolarna
Bipolarna
2023-01-05
Świetna opowieść pojawiła się w mojej wyobraźni czytając ten wiersz. Cieszę się że gąsienica ocalała 😁


Kornel Passer
2023-01-05
Mam nadzieję , że ma się dobrze. Dzięki za Twój wpis.


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności