Requiem dla baśni (Elegia o dzieciach z Ukrainy)
baśń w książeczce z obrazkami, chłopcze z Ukrainy.
Dzisiaj – nalot dywanowy w mniej niż pół minuty
odebrał ci życie, jak też członkom twej rodziny.
Usłyszałaś kiedyś bajkę, dziewczynko z Charkowa
o księżniczce, uwięzionej w zamku z cegieł wieży.
Dziś ty jesteś jak księżniczka. Również uwięziona -
w gruzach swego domu martwa pod cegłami leżysz.
Andersena baśń czytałeś, chlopcze z Ukrainy,
o żołnierzykach z ołowiu, stojących w szeregu.
Dziś twa matka, przez żołnierzy brutalnie zgwałcona,
z ołowianą kulą w głowie leży twarzą w śniegu.
O czterdziestu rozbójnikach, dziewczynko z Kijowa
czytano ci, gdy siedziałaś mamie na kolanach.
Dzisiaj inni rozbójnicy wyszli na ulicę
i zostałaś z rodzicami przez nich rozstrzelana.
O dziewczynce z zapałkami, ukraińskie dzieci
słyszałyście, co zamarzła na ulicy w święta.
Wasze życia również zgasły, jak zapałki w dłoni -
w pozbawionej sensu wojnie, którą wróg rozpętał.