X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

Nie dla psa kiełbasa

Wiersz Miesiąca 0
rymowany
2021-02-24 15:48
Z uwagi na fakt, że pod moim postem wywiązała się całkiem spora dyskusja, zgodnie z sugestią umieszczam drobne wyjaśnienie.

Wiersz nie ma na celu nawoływania do agresji ani też nienawiści do kogokolwiek, bez względu na rasę, pochodzenie, narodowość, religię, wyznanie czy jeszcze cokolwiek innego. Jedynym odbiorcą (i jednocześnie podmiotem) lirycznym jest tutaj moja skromna osoba. Wiersz przedstawia moje własne myśli. Jako, iż może być uznany za kontrowersyjny i wulgarny, uprasza się o wzięcie na to poprawki podczas czytania go, bądź też po prostu nieczytanie go. Pozdrawiam.
Nie dla psa kiełbasa
Nie dla kota szynka
I też nie dla ciebie
Ta ładna blondynka

Nie dla psa wędlina
Pasztet nie dla kota
I też nie dla ciebie
Do życia ochota

Nie dla psa są kości
Nie dla kota mleko
Nie dla ciebie szczęście
Życiowa kaleko

Kota rzecz jest mruczeć
Psa - być przyjacielem
Idź się kurwa wykąp
Z włączonym tosterem
autor
Aleksander Bułka
Aleksander Bułka

Ocena wiersza

Wiersz nie został jeszcze oceniony.

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


cienkopisemposzybie<sup>(*)</sup>
Dyskusja rozgrzała. Ale to dobrze, bo sztuka, xokolwiwk nią jest , do twgo sluzy. . Jeśli stawiać jakiejkolwiek sztuce ograniczenia to juz nie będzie to sztuka. Czy istnieje tylko ładna , grzeczna, zgodna z konwenanansem, zasadami, ukladami. Czy nie ma sztuki poza granicami konwenansow, zasad etc? Kto i dlaczego wyznacza te granice? To ma się podobać albo nie. Wzburzac, albo oburzac. Nie bądźmy egoistami sztuki. Sztuka sama się obroni, jest mądrzejsza od twórców, bo dluzej trwa. Nie musimy jej porwadzic za rączkę. Wiersz ze względu na wg mnie prosty jasny przekaż emocjonalny musial mieć w puencie rąbniecie. Przekleństwo to wykaz zwielokrotniający i podkreslajacy wagę uprzedniej wypowiedzi . Uzywam czasem więc wiem🤭.

LidiaM-9
LidiaM-9
2021-03-13
Przyznam, że dość dawno już przeczytałam całą te dyskusję pod wierszem i tak naprawdę, myślę, że zrobiło się "wiele hałasu o nic", bo nie jesteś jedynym autorem, który dla wzmocnienia ekspresji użył przekleństwa. W moim odczuciu puenta nie wybrzmiałaby z taką mocą i dowcipem, gdyby nie ten akcencik. Uważam, że nie należy nadużywać tego typu "środków", ale czasem przekleństwo pełni taką rolę jak przyprawa w posiłku. Nie muszę chyba dodawać, że wiersz mi się spodobał i rozbawił. Pozdrawiam.

BardzoBardzo
BardzoBardzo
2021-02-26
Chris, pragnę odnieść się do twojej wypowiedzi.
Poczytałem sobie moje komentarze. I stwierdzam że masz rację, nadźgałem tyle kwiatków że rumieńcem pała nie tylko dzięcielina. Moja wina jest tym większa że studiowałem sobie etykietę.
Przepraszam wszystkich tu obecnych.
I oddaję się w tej kwestii do waszej dyspozycji, jeśli chodzi o kwestie zgłoszenia naruszenia netykiety i ewentualnych dalszych konsekwencji

Kornel Passer
Kornel Passer
2021-02-25
Jednak musze wrócić z jednym słowem, bo chyba zachodzi totalne nieporozumienie, a wiersz z całym szacunkiem dla autora, może niekoniecznie jest wart aż takiej dyskusji. Ja w swoim komentarzu nie tyle sprzeciwiałem się słowu "kurwa", które, czy to się komuś podoba czy nie, jest jednym z najczęściej używanych słów przez młodzież i dorosłą klasę "półśrednią", ale szło mi o propozycję kąpieli z włączonym tosterem skierowaną do życiowego nieudacznika. To nazwałem chamstwem i pogląd swój podtrzymuję.

Anielska Łza
Anielska Łza
2021-02-25
A wystarczyłoby zakończyć wiersz "Idź się lepiej wykąp Z włączonym tosterem" i nie byłoby tej całej dyskusji pod wierszem, ale gdyby tego słowa na "k" w wierszu zabrakło wiersz może zaginąłby dżungli internetu ;)


Anielska Łza
2021-02-25
No cóż? Wiersz poszedł w świat, podobnie jak cała dyskusja pod nim. Nie wiem jak Ty, ale ja idę spać, by jutro wrócić tu z nową energią i może z nowym wierszem :) Dobrej nocy wszystkim życzę :)

BardzoBardzo
2021-02-25
Raczej nie o tym myślałem. Chodziło mi o to że autor w postawie podmiotu lirycznego obrazuje pewien swój stan umysłu. Pełen pogardy dla adresata lirycznego. Ostatecznie wulgaruzm ów podkreśla całość i próba jego wyrzucenia obniży wartość wiersza. Samo słowo na k i wiersz bez tego słowa są niczym. Razem tworzą pewną jakość wywołują pewne konkretne odczucia w odbiorcy definiują na nowo przestrzeń odbioru. To tak jak z kupą krową i kanapą z szynką. Dobra jest kanapeczka nawet gdy myślimy o tym że krówka musiała umrzeć. Ale gdy spojrzymy dalej, że ta trawka co ją krówka je, to rośnie dzięki naszej kupię trochę inaczej patrzymy na obrót materii.
To drugi wiersz który to czytam który dotyka kwestii czym jest tak właściwie sztuka. I to jest dość ważki powód dla którego warto się pochylić nad tym utworem i emocjami jakie on budzi. I co by się stało z nim w necie bez słowa powszechnie uważa ego za obelżywe

Anielska Łza
2021-02-25
I co? że niby to jedno słowo miało podnieść jakość nijakiego i wybrakowanego wiersza? Jakby co, to nie ja, ale Ty nazwałeś go "nijakim" i "wybrakowanym". Ja tylko napisałam, że wiersz być może pozostałby niezauważony... ale to wcale nie znaczy, że takie "ozdobniki" są konieczne. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale ja nie potrzebuję tego typu "ozdobników", by ktoś chciał czytać moje wiersze, w komentarzach też ich nie używam, nie czuję takiej potrzeby, Pozdrawiam wieczornie :)

BardzoBardzo
2021-02-25
Przyjrzyj się dokładnie całemu wierszowi on cały ma pewien specyficzny wydźwięk słowo na K(takie amerykanckie wyrażenie) jest tu logicznie konsekwentne. Po prostu bez niego wiersz jest nijaki i wybrakowany. równie dobrze mogła byś do buta mówić "jesteś głupi nawet nie wiem jak bardzo"
w telegraficznym skrócie... masz rację

Staszek Żłobicki
Używanie wulgaryzmów, pisząc pod pseudonimem - jest swoistym tchórzostwem.


Staszek Żłobicki
Autor, oprócz obrońców, znalazł również obrończynię, reklamującą swoich klasyków. Co napisał podobno o sobie? Że ma o sobie kiepskie zdanie, sugerując myśli samobójcze. Cytowanie regulaminu i "zaklinanie się", że jest się jedynym odbiorcą, jest śmiechu warte, o czym świadczy i dyskusja pod tekstem, i komentarze. Nie chcę uchodzić za świętoszka, ale smutkiem napawa dosyć powszechna tolerancja na używanie wulgaryzmów, a nawet jest sugestia, że jeśli nie są to hasła strajku kobiet, to nie przesadzajmy. To nie jest Autorze prywatny blog, więc sugestia, by Cię nie czytać nie jest zbyt taktowna. Napisz to w notce o sobie, a zobaczymy co na to powie administrator. Mam nadzieję, że nie zniechęciłem do twórczości na tym portalu i znajdę w niej też coś dla siebie. Łączę pozdrowienia.

Aleksander Bułka
Zgodnie z sugestią, zamieściłem przypis górny. Naprawdę, nie spodziewałem się, iż ten konkretny wiersz wywoła aż tyle kontrowersji i nie było przeze mnie zamierzonym wywołanie tak dużej dyskusji. Jeżeli kogoś ten wiersz zniesmaczył, oburzył bądź w jakiś sposób obraził - nie taki miałem zamiar (przynajmniej w tym konkretnym przypadku). Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Anielska Łza
2021-02-25
Chris, a w którym miejscu ja napisałam, że autor powyższego wiersza jest złym poetą? A tak między nami: słowo na "k" znał również Kochanowski, Mickiewicz i Morsztyn, co nie znaczy, że wulgaryzmów nie można zastąpić innymi, mniej "ekspresyjnymi" słowami :) Dziękuję za Twój głos w dyskusji :)

Chris<sup>(*)</sup>
2021-02-25
Pozwolę sobie dołączyć do dyskusji :)

Panie Aleksandrze. Skoro odkrył Pan swoje prawdziwe intencje proszę zamieścić stosowny przypis dla Czytelnika. Nie każdy Czytelnik czyta komentarze, a tekst ma znamiona kontrowersji. No chyba że Pana celem było oburzenie forum. Ale ja w Pana wierzę :)

BB. Jest mi przykro gdy patrzę jak łamiesz Netykietę. Odnoszę wrażenie że nawet jej nie czytałeś. Pozwolę sobie zacytować:
"Proszę unikać wulgaryzmów w wierszach i wypowiedziach."
Jeśli 3 kolejne wulgaryzmy z Twojej strony w odpowiedzi, a mówiąc inaczej, przekleństwa jest dla Ciebie unikaniem, to sorry! Naprawdę ogarnij to lub zacznij kropkować bo oczy palą się... z niesmaku.

Panie Stanisławie. Tekst jest na pewno kontrowersyjny ale o "nawoływanie" osobiście bym nie posądzał bo nie ma tam "Wy..."

Łza. Czy jak Marta Surowiecka raz na ruski rok użyje słowa na k w wierszu, oznacza że jest złą poetką? Ona nazywa tą ekspresją.
:)

BardzoBardzo
2021-02-25
Ulu zamieszałaś jak szpadlem w korycie.
Myślę ze po części rozwiąże się sprawa gdy nasz drogi pan Bułeczka umieści w przypisie górnym deklarację że wiersz nie nawołuje do nienawiści rasowych politycznych bądź nie podburza do nienawiści na tle jakimkolwiek jest to tylko prywatna deklaracja autora dotycząca samokrytycyzmu z powodu perypetii życiowych(czy czego tam innego). Do tego wiersz zawiera treści wulgarne i kontrowersyjne zwroty myślowe więc czytasz na własną odpowiedzialność. Lub podobną Przynajmniej tak myślę i to jest moje zdanie

naskraju*<sup>(*)</sup>
2021-02-25
A ja wkleję wiersz klasyka - Charles Bukowski

do kurwy która ukradła moje wiersze

niektórzy twierdzą że nie powinno się pisać w wierszu
o tym czego się żałuje,
że trzeba uciec w abstrakcję i jest w tym jakiś sens,
ale na boga:
zabrałaś mi 12 wierszy a ja nie używam kalki i
masz też moje
obrazy, te najlepsze; dobija mnie to:
czy próbujesz mnie zmiażdżyć jak cała reszta?
dlaczego nie wzięłaś pieniędzy? zwykle to robicie
przeszukujecie kieszenie śpiących pijanych portek którym
niedobrze w kącie.

następnym razem zabierz moją lewą ręką albo
pięćdziesięciodolarówkę.

ale zostaw wiersze:
nie jestem Szekspirem
może nigdy więcej
nie będzie już moich wierszy, abstrakcyjnych lub nie;
będą pieniądze kurwy pijacy
aż do samego wybuchu bomby,
bo jak powiedział Bóg
zakładając nogę na nogę:
widzę, że stworzyłem wielu poetów
lecz tak niewiele
poezji.

BardzoBardzo
2021-02-25
Jakkolwiek bym próbował oponować Staszku nie dam rady przeskoczyć argumentu o dozwolonych treściach choć jego użycie ledwo ledwo da się zastosować do tego wiersza(z powodu prawie niemożliwej do identyfikacji osobowości adresata lirycznego). Jednak punkt o dotyczący o nawoływania do nienawiści daje jakieś tam zahaczenie.
Z powodu mocnej niedookreśloności osoby adresata lirycznego, każdy może wykorzystać ten wiersz by poniżyć kogo tylko zechce...
Argument o "czystości" języka jest bardziej wykonalny, mimo ze wulgaryzmy są częścią języka to jednak...
Utwór w moim mniemaniu "ma tą moc" ale niestety jest też dość kontrowersyjny z powodu tego jak może(a nie powinien) zostać odczytany.
Z bólem serca (bo wiersz dał mi do myślenia) stwierdzam że masz Staszku trochę racji

Anielska Łza
2021-02-25
Zgadzam się że Staszkiem. Wulgaryzmy, to wulgaryzmy. Warto dbać o czystość i piękno mowy polskiej, zarówno w wierszach, jak i w komemtarzach. Jak dla mnie wulgaryzmy ze sztuką nie mają nic wspólnego, a już na pewno nie z poezją. Pozdrawiam wieczornie.

BardzoBardzo
2021-02-25
Historie moich rozterek mogę opisać krótką anegdotką (notabene z mojego życia).
Gdy pierwszy raz usłyszałem utwór "hymn" Luxtorpedy pomyślałem sobie "no ładny klops znowu jacyś naziole wykrzykują swoje parszywe hasełka" po czym poczytałem sobie o co chodzi z tym hymnem :D i głupio mi się zrobiło "jak na wizycie u proktologa".
Jeśli chodzi o ten wiersz, takim zadziorem zmuszającym do zastanowienia był komentarz Konvalowe. Więc się tak na poważnie zacząłem zastanawiać się "o co kaman" zwłaszcza że w pracy na nocnej zmianie człowiek musi się skupiać. A potem poczytałem jeszcze komentarz Staszka i wtedy dopiero zrozumiałem ze mój błąd polega na braku dystansu.
Wspomnę tylko że zdarzyło mi się napisać wiersze w podobnym tonie, lub takie które za "słowa mocy" używają wulgaryzmy. Więc nie uważam by ten poemat był szczególnie do bani zwłaszcza że oddaje specyficzny stan podmiotu lirycznego. Taki jak to się teraz mów "wkurw na maksa". A sprawne wyzucie adresata lirycznego z cech indywidualny powoduje że właściwie jak się dobrze zastanowić to każdy miał w życiu sytuację gdy wypluwał z siebie podobny potok słów pod czyimś adresem

Staszek Żłobicki
Nawet zakładając, że to wierszyk autobiograficzny, to i tak Autor pod nickiem niczego nie ryzykuje. Jest incognito. Ciekawe czy wszyscy zapoznali się z regulaminem portalu:

"Dozwolone treści"
Na Portalu zabronione jest publikowanie jakichkolwiek treści, które są sprzeczne z prawem polskim. W tym: wzywających do nienawiści rasowej, etnicznej, wyznaniowej lub propagujących przemoc, obrażające uczucia innych osób, w tym również uczucia religijne, naruszające prawo do prywatności. Niedopuszczalne jest również zamieszczanie treści zawierających nagość, pornografię, oraz treści obsceniczne, treści nieetyczne lub powszechnie uznawane za naganne moralnie i społecznie oraz naruszające zasady etykiety lub odbiegające od tematyki Serwisu.

Czy puenta wierszyka jest z nim w zgodzie?

Jest bez sensu udawanie, że przekleństwa w życiu każdego z nas sa nieobecne. Ale od treści na tym portalu, oczekuje się pozytywnej strony języka polskiego. Osobiście nie pochwalam wulgaryzmów w poezji, a frustracja to nie powód by ją zaśmiecać. Łączę pozdrowienia.

Aleksander Bułka
Dzień dobry. Widzę, że zaczęła się drobna dyskusja pod moim wierszem. Zazwyczaj nie daję żadnych przypisów interpretacyjnych, jednak tutaj pozwolę sobie zrobić wyjątek. Jestem zarówno podmiotem, jak i adresatem lirycznym wiersza. Są to myśli, które sam kieruje w swoją stronę i niektóre z nich właśnie przedstawiłem w wierszu. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.

Kornel Passer
2021-02-25
"zostawić" literówki - pyskówki są jak puste półlitrówki.

Kornel Passer
2021-02-25
Tak BB, masz racje , ja też jak przeczytałem te chamstwo , to chciałem jedynie zostawisz następujący kunsztowny dwunastozgłoskowiec:

"Widzę sporo chamstwa w postawie waszeci,
nie wiem czy ten wierszyk nada się do śmieci.
tym bardziej, że mamy sortować odpady,
a tego wierszyka zmieścić nie dam rady."

Ale potem pomyślałem, że nie mogę wykluczyć , że Pan Bułka może być sam adresatem chamstwa podmiotu lirycznego., więc postanowiłem, że jednak nie dam tego wierszyka. Po Twoim BB komentarzu zmieniłem zdanie, ale tylko dlatego, że postanowiłem pokazać historię moich rozterek.

BardzoBardzo
2021-02-25
Staszku wezmę w obronę naszego pana Bułeczkę (o kurwa ale to brzmi xD)
Mi tez wiersz nie leży, znajduję go bardziej jako potok chamstwa i skurwysyństwa, i okazuje się że w swoich pracach też kiedyś popełniłem takie ze dwa. Ale nie o tym mowa.
Sugerujesz że:
Po pierwsze autor zwraca się do konkretnego adresata lirycznego tymczasem wiersz nie definiuje adresata w najmniejszym stopniu ani z płci ani z wieku ani ze statusu społecznego lub grupy etnicznej. nie ma tez mowy o tym czy to adresat zbiorowy czy osoba fizyczna (choć to z tym tosterem może trochę naświetlić sprawę). Wiersz nie posiada nawet dedykacji lub przypisu.
Po drugie sugerujesz że autor utożsamia się z podmiotem lirycznym. Co też nigdzie w wierszu nie jest powiedziane.
Twoje oburzenie jest zrozumiałe wiersz ma charakter niski kolokwialny i wulgarny może trafiać boleśnie do odbiorcy lecz niestety twoje argumenty są chybione. Wiersz nie obraża nikogo konkretnego, niestety jest pozoracją wypowiedzi wyrwanej z kontekstu więc dokładnie nie wiadomo do kogo są skierowane słowa podmiotu lirycznego. Równie dobrze autor morze odwzorować stan człowieka zdenerwowanego na kogoś z jakiegoś konkretnego powodu, który wygłasza "mowę wykańczającą" na konie konkretnej kłótni.
Jedną z cech sztuki nowoczesnej jest wzbudzać w odbiorcy uczucia i emocje nie tylko piękna ale także czasem i obrzydzenia.
pan Bułeczka, co tu dużo mówić, pokazuje nam sztukę z "pierdolnieciem". Ostrym , przaśnym, chamsko-prostackim. Niestety to także sztuka

konvalove
konvalove
2021-02-24
Nie sądzę, by ten wiersz miał mieć za zadanie rozbawienie czytelnika, ale przyznam się, że właśnie w taki sposób udzielił mi się on, a już zwłaszcza przy ostatniej strofie. Po prostu świetna puenta!


Autor poleca


Autor na ten moment nie promuje wierszy
Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności