mam nadzieję 2021.11.16
prawie konkretnie
mam nadzieję
że prezentem na moje urodziny
który usiłujesz wysłać w przestrzeń
której nie mam jeszcze określonej adresem
nie są pączki
tamte z kartonu znajomego
uwięzione i skazane
na śmierć przez zjedzenie
bo nim się doczekają
tej czynności lubieżnej
bardzo ucierpią na świeżości
i gładkości aksamitu lukru powierzchownego
w dotyku języka i warg konsumujących
bez litości słodkość niespotykaną
chociaż przeterminowaną
cudowną w swojej teraźniejszości
prawie na balkonie rozkoszy
za firankami lubieżnymi
powiewającymi w przestrzeni tylko naszej
skrywającej krzesło z fotografii retrospekcyjnej
uwiecznione przed
może po
taka tylko dziwna wierszowa uwaga
dla rozładownia niepewności
i zawieszenia co było i będzie
może dziś
albo potem
/pitu pitu 2021/