Surreal Malutki
przegapiłem myśl z sennika obok
partytura tłumu wykipiała mi
ze źrenic późną porą
ja od poniedziałku jestem
aż do niedzieli ja i ja wciąż ja
a wokół kipią tłumy gapiów
na ścieżkach galerii masa
i dalej w ten deseń w ten wzór
i obecny czas obcasów
stuku puku ty diabluku
powiem więcej precz a nawet won
kiedy anioł przybył w spodku
byłem pewny że jest kosmitą
więc wręcz haniebnie dałem dyla
w kukurydzę wujka Mietka
zgrzyt i rysa na mym CV to nic
w kontekście pustki mózgu mego
ach ja i ja i znowu ja gramolę się
na drzewo i widzę spodek
a w nim aniołów trzech
i każdy trzyma olej w swojej głowie
jaki to rzadki widok myślę
i myślę dlaczego ja to widzę
może bo byłem wciąż niegrzeczny
gdy kradłem cioci dzwon
albo gdy wyniosłem z domu
strzęp radości by go rzucić w rzeki toń
nie wiem że śpię myśli jeden z aniołów
drugi myśli zamknij się
cicho mówię do drzewa że muszę
do toalety tak na pewno już
obudź się na boga zdradził cię
twój własny anioł stróż więc
a może śpij i zapamiętaj co ci aniołowie
powiedzą i czego chcą