List od kochanki 2022.07.01
przytulać i całować bez opamiętania
pieścić i dotykać jak nigdy wcześniej
idę taka rozpalona i spragniona
ciepła twych warg i palców
muskających delikatnie
moją aksamitną skórę
każdy zakamarek mnie
aż przechodzą dreszcze
taka wilgotna i płonąca
jak pochodnia w mroku
pragnę coraz mocniej
coraz bardziej lubieżnie
poczuć w sobie mocno i głęboko
ciebie
otoczyć całą sobą
jak mgła o poranku
dać wszystko
czego pragniesz
czego nigdy nie miałeś
idę taka naga
prawdziwa
złakniona
tylko najpierw
naostrzę dobrze swoją kosę
bo zbyt twardy
masz jeszcze kark mój kochany
by ściąć ci głowę jednym pociągnięciem
i zawiesić kolejne trofeum
na ścianie w salonie
Twoja Kochająca
na zawsze
śmierć
/pitu-pitu 2022/