X

Logowanie



Zapomiałaś/eś hasła? Przejdź do procedury resetującej.

zakładam 2023.02. 04

Wiersz Miesiąca 0
biały (bez rymów)
2023-03-04 00:03
zakładam siebie na siebie
obejmuję siebie sobą
rozmawiam z nikim
o niczym
sam ze sobą
bo nie ma
z kim o czym
o czymś takim pogadać nocą
jak miłość
jak pragnienia
jak samotność
tu i tam
wplątana
w dziś i wczoraj

opowiadam o swojej pustce
o niczym i wszystkim
o tym jak pragnę
jak bardzo
jak mocno
byś przyszła
i była
tak po prostu
tak normalnie
w mojej nienormalności
ze mną
z sobą
z tym i tamtym

/nowy pitu pitu 2023/
autor

Ocena wiersza

Wiersz został oceniony
1 raz

Oceny tego wiersza są jeszcze niewidoczne, będą dostępne dopiero po otrzymaniu 5-ciu ocen.

Zaloguj się, aby móc dodać ocenę wiersza.





Komentarze

Kolor wiersza: zielony


Zaloguj się, aby móc dodać komentarz.


Ambrosio
Ambrosio
2023-03-05
W Twoim wierszu widzę taki opis rzeczywistości, który dotyka praktycznie każdego człowieka. Niektórzy jednak nie dostrzegają tego, bo są zabiegani sprawami mało istotnymi. Przeczytałem Twój komentarz u Eli poniżej. Nakreślasz kontekst cierpienia i trudu, w domyśle pewnie także samotności, co ujęte jest również w wierszu. Moje podejście i moje interpretacje tekstów zawsze opierają się o rzeczywistość, którą ja żyję, a nią jest Bóg. Nie będę narzucał swojego sposobu postrzegania spraw, natomiast napiszę kilka słów, a Ty możesz je w ciszy swoich spraw albo przemyśleć albo zignorować.

Wiesz, ten stan ducha, który umieściłeś w wierszu, zdarza się i mnie w trakcie modlitwy. Czasem podczas adoracji Najświętszego Sakramentu. Wczoraj właśnie byłem w pięknej kaplicy adoracji. Klęczałem tam twarzą oddaloną od Boga o pół metra. To jest niesamowite uczucie dla osoby wierzącej. Myślę sobie jednak przy okazji Twojego wiersza, że mógłbym się nim właśnie pomodlić patrząc na Ciało Chrystusa ukryte w tym małym kawałku chleba. A On by nic nie odpowiedział. Patrzył by tylko na mnie, a ja na Niego. Jednak: czy "tylko"? Czy rzeczywiście nic by mi nie odpowiedział? Dla osoby niewierzącej te wszystkie moje słowa są zwykłym banałem, nawet kłamstwem. Natomiast wierzący doskonale wie, że Bóg najwięcej mówi w ciszy. A jak to się ma do wiersza? No, właśnie tak, że moment życiowy, w którym znajduje się peel, jest idealnym momentem na spotkanie z Bogiem. Otóż, nawrócenie (do którego zobowiązani są wszyscy, także ci, którzy już wierzą, a może nawet przede wszystkim oni) dokonuje się w człowieku w momencie, gdy jest on świadom własnej sytuacji życiowej i duchowej. Dzieje się tak dlatego, że człowiek zawsze decyzję podejmuje w wolności, całkowicie dobrowolnie. Świadomość więc, jaką posiada o sobie samym peel w Twoim wierszu, jest właśnie takim momentem, w którym mógłby on podjąć decyzję, że zaczyna szukać Boga. Nie znajdzie Go od razu, na już, na pewnika. Nie ma w życiu tak, że można mieć wszystko bez trudu. A co dopiero Niebo. Św. Bernard z Clairvaux, cysters, gdy go mężczyźni pytali jak to jest żyć w klasztorze, odpowiadał: "Przyjdź i sprawdź." Nie dawał prostych podpowiedzi. Chcesz się przekonać jak jest, to podejmij wysiłek i sprawdź sam, żebyś nie mówił, że ktoś cię okłamał. Zupełnie podobnie jest w kwestii wiary. Sprawdź. Zrób wysiłek i postaraj się zagłębiać w życie duchowe. Zmierz się z trudami wiary. Podejmij walkę o świętość. Zrób to naprawdę uczciwie, a nie pobieżnie. Zwyczajnie sprawdź. Odejść możesz zawsze. Nikt na siłę nikogo nie trzyma. To mówię nie tyle do Ciebie autora, bo nie znam przecież Twojej sytuacji życiowej, ale do człowieka w ujęciu ogólnym.

Swój wiersz rozpocząłeś piękną, bardzo dojrzałą myślą duchową:
"Zakładam siebie na siebie"
To jest wers wart głębszych przemyśleń, i z chęcią zabiorę go sobie na moje medytacje. Kolejne wersy są jakby pomocniczymi punktami w rozwijaniu myśli głównej. Tam pododaję w ciszy mojego serca kilka znaków zapytania, kilka wielokropków. Tu się otwiera cała gama uczuć i emocji, którym warto się w sobie przyjrzeć.

Kończąc moje rozważanie, chcę byś wiedział, że ten tekst nie jest byle jaki. Nie jest tendencyjny. Są to słowa, które zawierają głęboką myśl o człowieku w świecie. I to jest ważne! A moje refleksje możesz, jak już wspomniałem zignorować.
Pozdrawiam Cię serdecznie. Hej ho! 😊🙋‍♂️


pitu pitu
2023-03-06
napisałem się w odpowiedzi kolejnej i wszystko przepadło.... błąd połączenia... szkoda, bo słowa były takie, których chyba nie powtórzę..... jak obiecałem, wróciłem do rozmowy.... jak zwykle pisane na gorąco uciekają z głowy, nim zapamiętasz... .więc może tak po krótce.... kiedyś wierzyłem, potem po wszytskich tych aferach z dziećmi straciłem wiarę w tych przedstawicieli Boga na padole ludzkim.... przecież Jezus mówił, podnieś kamień, tam będę, a tu złote kościoły, pasibrzuchy, strzelające w niebo katedry ociekające przepychem.... złoto, instancje, pierścienienie, dolary... o to chodziło? wiem, zakonnicy są inni, sam sobie kiedyś wymyśliłem, że takie życie w zakonie, w celach, w ubóstwie jest dobre... pewnie gdyby nie ślub, to może bym tak żył.... teraz nie ma odwrotu....ale wracając do wiersza.... jeśli jakieś jego słowa coś dobrego dla Ciebie niosą, jeśli gdzieś tam zaniesiesz je wyżej, do tego "szefa" patrzącego z góry na nas "maluczkich"... i jeśli coś to zmieni.... to ok... a i tak tu jeszcze wrócę, bo jak napisałem wcześniej.. .to nie jest na jeden komentarz.... Hej ho jak to jest w Twoim stylu, u mnie zawsze było kiedyś punk's not dead ;-)

pitu pitu
2023-03-05
dziękuję za te wszystkie słowa, odkryłeś sens i głębię tego krótkiego, ale pełnego bólu i smutku, wiersza... może to taka moja rozmowa ze sobą, stawanie obok i spoglądanie na moje życie... wszystko wywrócone do góry nogami, nie tak, jak powinno być... pozostawiony sam sobie dryfuję na oceanie życia, do brzegu jeszcze daleko, nie wiem, gdzie mnie prądy zaniosą, co odkryję, przed czym stanę i z jakimi demonami przyjdzie mi się zmierzyć.... a może nie będą to demony? tego nie wie nikt... na pewno wielokrotnie wrócę jeszcze do Twojego komentarza, bo jest taki po prostu normalny, taki ludzki... nie można go ot tak przeczytać naprędce i już... dziękuję za natchnienie, nic tak nie wzmacnia człowieka, jak dobroć innych.... również pozdrawiam i.... Hej ho jak to zawsze kończysz.... i chyba avatar zmieniłeś ;-)

Elżbieta
Elżbieta
2023-03-04
Myślałam, że już nie zajrzę do tego wiersza, a jednak jeszcze raz przeczytałam i pomyślałam, że pewnie jesteś na takim etap swojego życia, o którym chcesz pisać i piszesz, to dobrze, bo w ten sposób rozmawiasz!, ale nie wiem co się stało, mam wrażenie, że jesteś jakiś rzeczywiście inny i tak jak napisałam, w którymś komentarzu, nie mam na myśli wierszy!
Pozdrawiam:)


pitu pitu
2023-03-05
od ponad 10 miesięcy mam codzienny kontakt i "przebywam" praktycznie tylko z dwoma osobami, obie mnie nienawidzą, ale potrzebują do swego istnienia... taka chora symbioza... oprócz wyjścia do sklepów marazm.... TW stały się jedynym oknem na świat, tu mogę swobodnie powiedzieć, napisać, co we mnie siedzi... czasami coś pomarudzę, czasami jakąś mądrość życiową wcisnę pomiędzy wersy.... TU ktoś ze mną szczerze rozmawia, bez fałszu i obłudy..... dobrego dnia.... dziękuje za słowa -)


Pokaż mniej


X

Napisz powód zgłoszenia komentarza do moderacji

X

Napisz powód zgłoszenia wiersza do moderacji

 

x
Polityka plików cookies

Nasza strona korzysta z plików cookies. Używamy ich w celu poprawy jakości świadczonych przez nas usług. Jeżeli nie wyrażasz na to zgody, możesz zmienić ustawienia swojej przeglądarki. Więcej informacji na temat wykorzystywanych przez nas informacji zapisywanych w plikach cookies znajdziesz w polityce plików cookies. Czytaj więcej.

Klauzula Informacyjna

Szanowni Użytkownicy

Od 25 maja 2018 roku w Unii Europejskiej obowiązuje nowa regulacja dotycząca ochrony danych osobowych – RODO, czyli Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych).

W praktyce Internauci otrzymują większą kontrolę nad swoimi danymi osobowymi.

O tym kto jest Administratorem Państwa danych osobowych, jak je przetwarzamy oraz chronimy można przeczytać klikając link umieszczony w dolnej części komunikatu lub po zamknięciu okienka link "Polityka Prywatności" widoczny zawsze na dole strony.

Dokument Polityka Prywatności stanowi integralny załącznik do Regulaminu.

Czytaj treść polityki prywatności